Zupa jarzynowa z pomidorami i pęczakiem
Zupa jarzynowa powinna być pełna kolorowych warzyw żeby cieszyć nie tylko smakiem, ale też wyglądem. Kolorowe dania chętnie się je, jeśli oczywiście są smaczne. A moja zupa jest bardzo smaczna. Mimo braku mięsa jest pożywna i wartościowa. Macie ochotę na miseczkę takiej zupy? Jestem pewna, że tak!
Wiecie co? Lubię mieć w zamrażarce mrożoną, pokrojoną w paski, włoszczyznę. To takie wygodne kiedy w każdej chwili mogę po nią sięgnąć i nie muszę brudzić rąk obierając warzywa korzeniowe ani tracić czasu na ich krojenie. Garść takiej włoszczyzny można dodać do wielu zup, a nawet do duszonego mięsa czy zapiekanki. Na pewno wzbogaci smak każdego dania. Mrożenie warzyw to doskonały sposób na ich konserwowanie bo tracą przy tym bardzo niewiele witamin.
A Wy używacie mrożonej włoszczyzny czy tylko świeżych warzyw?
Kolorowa zupa warzywna z pomidorami i kaszą
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
Jak zrobić kolorową zupę jarzynową?
Pęczak przepłukałam na sicie, wsypałam go garnka, zalałam wodą tak żeby kasza była przykryta na mniej więcej 2 palce. Gotowałam na niedużym ogniu aż pęczak zmiękł i wchłonął cały płyn.
Pomidory umyłam, pokroiłam na kawałki, wrzuciłam do rondla. Wlałam 3-4 łyżki wody i dusiłam aż zaczęły się rozpadać. Przetarłam przez sitko.
Wszystkie świeże warzywa opłukałam, osuszyłam. Z fasolki odcięłam końce, strąki pokroiłam na 3-4 części. Kalafiora podzieliłam na małe różyczki. Pora pokroiłam w półplasterki. Z papryk usunęłam gniazda nasienne, pokroiłam na nieduże kawałeczki, mniej więcej na kostkę 1x1 cm. Czosnek obrałam, drobno posiekałam. Tak samo drobno pokroiłam ostrą papryczkę.
W garnku na zupę rozpuściłam masło. Wrzuciłam czosnek i ostrą papryczkę, podsmażyłam chwilę. Dodałam wszystkie rozdrobnione warzywa i mrożoną włoszczyznę. Smażyłam mieszając aż warzywa nieco zmiękły i zaczęły się lekko złocić. Wlałam bulion, zagotowałam i gotowałam 3-4 minuty. Dodałam przetarte pomidory i pęczak, gotowałam jeszcze chwilę. Uważałam żeby nie rozgotować warzyw bo nie lubię takich ciapowatych w zupę. Dosypałam posiekaną bazylię i tymianek.
Można zupę zostawić bez zabielania, ale papryczka ostra, którą dodałam okazała się piekielna więc postanowiłam nieco złagodzić smak zupy. Kilka łyżek gęstego jogurtu naturalnego roztrzepałam z odrobiną soli i kilkoma łyżkami gorącej zupy żeby go zahartować po czym wlałam do garnka z zupą. Już nie gotowałam, ale doprawiłam całą zupę odrobiną cukru i solą.
Wiecie co? Lubię mieć w zamrażarce mrożoną, pokrojoną w paski, włoszczyznę. To takie wygodne kiedy w każdej chwili mogę po nią sięgnąć i nie muszę brudzić rąk obierając warzywa korzeniowe ani tracić czasu na ich krojenie. Garść takiej włoszczyzny można dodać do wielu zup, a nawet do duszonego mięsa czy zapiekanki. Na pewno wzbogaci smak każdego dania. Mrożenie warzyw to doskonały sposób na ich konserwowanie bo tracą przy tym bardzo niewiele witamin.
A Wy używacie mrożonej włoszczyzny czy tylko świeżych warzyw?
Kolorowa zupa warzywna z pomidorami i kaszą
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
- 500 g świeżych, mięsistych pomidorów
- 100 g zielonej fasolki szparagowej - świeżej lub mrożonej
- 100 g kalafiora - świeżego albo mrożonego
- 1/2 strąka papryki żółtej
- 1/2 strąka papryki czerwonej
- 30 g pora (biała albo jasnozielona część)
- 100 g włoszczyzny mrożonej Poltino
- 100 g kaszy jęczmiennej pęczak
- 1 duży ząbek czosnku
- 1/2-1 łyżeczka posiekanej ostrej papryczki
- 1 łyżka świeżych listków tymianku
- garść świeżych liści bazylii
- 1 czubata łyżka masła
- ok. 750 ml wywaru jarzynowego albo jarzynowo mięsnego
- do smaku - sól, cukier
- ew. kilka łyżeczek gęstego jogurtu naturalnego albo gęstej śmietany
Jak zrobić kolorową zupę jarzynową?
Pęczak przepłukałam na sicie, wsypałam go garnka, zalałam wodą tak żeby kasza była przykryta na mniej więcej 2 palce. Gotowałam na niedużym ogniu aż pęczak zmiękł i wchłonął cały płyn.
Pomidory umyłam, pokroiłam na kawałki, wrzuciłam do rondla. Wlałam 3-4 łyżki wody i dusiłam aż zaczęły się rozpadać. Przetarłam przez sitko.
Wszystkie świeże warzywa opłukałam, osuszyłam. Z fasolki odcięłam końce, strąki pokroiłam na 3-4 części. Kalafiora podzieliłam na małe różyczki. Pora pokroiłam w półplasterki. Z papryk usunęłam gniazda nasienne, pokroiłam na nieduże kawałeczki, mniej więcej na kostkę 1x1 cm. Czosnek obrałam, drobno posiekałam. Tak samo drobno pokroiłam ostrą papryczkę.
W garnku na zupę rozpuściłam masło. Wrzuciłam czosnek i ostrą papryczkę, podsmażyłam chwilę. Dodałam wszystkie rozdrobnione warzywa i mrożoną włoszczyznę. Smażyłam mieszając aż warzywa nieco zmiękły i zaczęły się lekko złocić. Wlałam bulion, zagotowałam i gotowałam 3-4 minuty. Dodałam przetarte pomidory i pęczak, gotowałam jeszcze chwilę. Uważałam żeby nie rozgotować warzyw bo nie lubię takich ciapowatych w zupę. Dosypałam posiekaną bazylię i tymianek.
Można zupę zostawić bez zabielania, ale papryczka ostra, którą dodałam okazała się piekielna więc postanowiłam nieco złagodzić smak zupy. Kilka łyżek gęstego jogurtu naturalnego roztrzepałam z odrobiną soli i kilkoma łyżkami gorącej zupy żeby go zahartować po czym wlałam do garnka z zupą. Już nie gotowałam, ale doprawiłam całą zupę odrobiną cukru i solą.
Ja zawsze mam na stanie jakas mieszanke warzywna ..ale i sama mroze warzywa zebym nie musiala lecec do slepu ..a taka zupka bedzie super i w koncu wykorzystam peczak ktorego nikt nie chce jako dodatek do mies:-)
OdpowiedzUsuń