Zupa migdałowa
Jak ten czas leci! Najwyższa pora myśleć o tym co podam na wigilijny i świąteczny stół. Wiele składników do potraw i prezentów można kupić już teraz żeby przed samymi świętami nie biegać gorączkowo po sklepach. Ja prezenty już mam, ale o tym cicho, bo się wyda! Teraz pora planować świąteczne menu.
Powoli uzupełniam zapasu bakalii i innych rzeczy, które przydadzą mi się podczas przygotowywania świątecznych przysmaków. Zastanawiam się też na takimi daniami żebym nie musiała całymi godzinami stać przy kuchni. Na deser podczas wieczoru wigilijnego albo w czasie świąt podam na pewno zupę migdałową. Wszyscy uwielbiamy migdały więc na pewno będzie mile widziana. Poza tym jest prosta i szybka do przygotowania. Szczególnie kiedy mam pod ręką blender kielichowy, w którym można dokładnie zblendować migdały.
Jeśli jeszcze nigdy nie jedliście takiej zupy to koniecznie musicie jej spróbować!
Zupa mleczno migdałowa
czas przygotowania: 15 minut + czas parzenia migdałów
składniki na 4-6 porcji:
Jak zrobić zupę migdałową?
Żeby zupa migdałowa miała ładny, biały kolor migdały muszą być bez skórki. Można już takie blanszowane kupić albo je obrać. W tym celu wsypałam migdały do miski i zalałam wrzącą wodą tak żeby były zupełnie zanurzone. Przykryłam miskę talerzykiem i zostawiłam na pół godziny. Po tym czasie odcedziłam i z każdego migdała zdjęłam skórkę. Taka namoczona łatwo schodzi.
Obrane migdały przesypałam do kielicha blendera. Wlałam ok. 2 szklanek mleka i blendowałam na dość gładką masę. W trakcie dolałam jeszcze trochę mleka bo całość była zbyt gęsta. Następnie przelałam zawartość kielicha do garnka. Dodałam korę cynamonu i dolałam nieco mleka żeby zupa była zawiesista, ale nie za bardzo. Zresztą o jej gęstości zdecydujcie sami - po prostu dolewajcie mleko partiami, nie wszystko od razu. Zupę doprowadziłam do wrzenia i gotowałam kilka minut. Można dodać łyżeczkę masła, ale to nie jest konieczne. Zestawiłam zupę z ognia i doprawiłam do smaku szczyptą soli, miodem i sokiem z cytryny.
Płatki migdałowe wsypałam na suchą patelnię i postawiłam na niedużym ogniu. Podgrzewałam, potrząsając patelnią co kilka chwil, aż płatki zaczęły się lekko rumienić.
Zupę migdałową rozlałam na talerze. Posypałam prażonymi płatkami migdałowymi i drobno posiekaną skórką pomarańczową. Można też taką zupę, jeśli jest rzadsza, podać z ugotowanym na sypki ryżem.
Zamiast kory cynamonu w kawałku można zupę doprawić mielonym cynamonem, ale to może zmienić kolor zupy jeśli dodacie go za wiele.
W czym najlepiej rozdrobnić migdały na zupę?
Do przygotowania zupy migdałowej wykorzystałam mój nowy blender kielichowy Amica BTK 5011. Stary zakończył żywot jakiś czas temu i szczerze mówiąc miałam problem z wyborem nowego bo na rynku jest sporo modeli. Zależało mi na blenderze, który będzie prosty w obsłudze i estetyczny, koniecznie ze szklanym dzbankiem. Taki teraz właśnie mam i jestem zadowolona z wyboru. To nie pierwszy sprzęt marki Amica w moim domu bo mam też kuchenkę ten marki i też jestem z niej zadowolona.
Blender BTK 5011 ma moc 800W, co zupełnie wystarcza do robienia koktajli, kremowych zup czy kruszenia lodu do napoi, bo i to można w nim zrobić. Jednym pokrętłem można płynnie regulować szybkość pracy blendera. Posiada funkcję pulsacyjną, a to jest wygodne jeśli nie chcemy rozdrobnić twarde produkty i kontrolować grubość kawałków. Szklany dzbanek nie przechodzi zapachami, wystarczy go przepłukać, lekko umyć i można używać znowu. Na dzbanku jest praktyczna podziałka, a w uszczelnianej pokrywce otwór z zatyczką, przez który można dolewać płyn czy dosypywać składniki bez przerywania pracy urządzenia. Zatyczka jest dodatkową miarką, takim małym kubeczkiem, którym można odmierzać składniki blendowanej potrawy. System zwijania kabla zasilającego, zabezpieczenia przed przegrzaniem i uruchomieniem bez dzbanka zapewniają bezpieczeństwo podczas użytkowania.
Jeśli Wy lub Wasi bliscy lubicie koktajle owocowo warzywne, kremowe zupy i napoje czy drinki, do których trzeba dodać pokruszony lód to taki blender na pewno Wam się przyda. Może być także świetnym prezentem pod choinkę.
Smaczna Pyza poleca!
Powoli uzupełniam zapasu bakalii i innych rzeczy, które przydadzą mi się podczas przygotowywania świątecznych przysmaków. Zastanawiam się też na takimi daniami żebym nie musiała całymi godzinami stać przy kuchni. Na deser podczas wieczoru wigilijnego albo w czasie świąt podam na pewno zupę migdałową. Wszyscy uwielbiamy migdały więc na pewno będzie mile widziana. Poza tym jest prosta i szybka do przygotowania. Szczególnie kiedy mam pod ręką blender kielichowy, w którym można dokładnie zblendować migdały.
Jeśli jeszcze nigdy nie jedliście takiej zupy to koniecznie musicie jej spróbować!
Kremowa zupa migdałowa jest pysznym daniem i można podać ją także na wigilijny stół |
Zupa mleczno migdałowa
czas przygotowania: 15 minut + czas parzenia migdałów
składniki na 4-6 porcji:
- 300 g łuskanych migdałów
- ok. 1 l mleka zwykłego lub "mleczka" migdałowego
- 2-3 łyżki miodu
- 5-8 cm kory cynamonu w kawałku
- sok z połowy cytryny
- szczypta soli
- ew. 1 łyżeczka masła
- dodatkowo - 3-4 łyżki smażonej skórki pomarańczowej
- 50 g płatków migdałowych
- ew. ryż ugotowany na sypko
Zupę migdałową można udekorować prażonymi płatkami migdałowymi i kolorowymi, suszonymi lub kandyzowanymi owocami |
Jak zrobić zupę migdałową?
Żeby zupa migdałowa miała ładny, biały kolor migdały muszą być bez skórki. Można już takie blanszowane kupić albo je obrać. W tym celu wsypałam migdały do miski i zalałam wrzącą wodą tak żeby były zupełnie zanurzone. Przykryłam miskę talerzykiem i zostawiłam na pół godziny. Po tym czasie odcedziłam i z każdego migdała zdjęłam skórkę. Taka namoczona łatwo schodzi.
Zrobienie zupy migdałowej w blenderze kielichowym jest łatwe i szybkie |
Obrane migdały przesypałam do kielicha blendera. Wlałam ok. 2 szklanek mleka i blendowałam na dość gładką masę. W trakcie dolałam jeszcze trochę mleka bo całość była zbyt gęsta. Następnie przelałam zawartość kielicha do garnka. Dodałam korę cynamonu i dolałam nieco mleka żeby zupa była zawiesista, ale nie za bardzo. Zresztą o jej gęstości zdecydujcie sami - po prostu dolewajcie mleko partiami, nie wszystko od razu. Zupę doprowadziłam do wrzenia i gotowałam kilka minut. Można dodać łyżeczkę masła, ale to nie jest konieczne. Zestawiłam zupę z ognia i doprawiłam do smaku szczyptą soli, miodem i sokiem z cytryny.
Płatki migdałowe wsypałam na suchą patelnię i postawiłam na niedużym ogniu. Podgrzewałam, potrząsając patelnią co kilka chwil, aż płatki zaczęły się lekko rumienić.
Zupę migdałową rozlałam na talerze. Posypałam prażonymi płatkami migdałowymi i drobno posiekaną skórką pomarańczową. Można też taką zupę, jeśli jest rzadsza, podać z ugotowanym na sypki ryżem.
Zamiast kory cynamonu w kawałku można zupę doprawić mielonym cynamonem, ale to może zmienić kolor zupy jeśli dodacie go za wiele.
Blender kielichowy Amica BTK 5011 jest prosty w użyciu i ma estetyczny wygląd |
Szklany dzbanek blendera nie chłonie zapachów więc można w nim zblendować np. zupę cebulową, szybko umyć i zrobić koktajl owocowy |
W czym najlepiej rozdrobnić migdały na zupę?
Do przygotowania zupy migdałowej wykorzystałam mój nowy blender kielichowy Amica BTK 5011. Stary zakończył żywot jakiś czas temu i szczerze mówiąc miałam problem z wyborem nowego bo na rynku jest sporo modeli. Zależało mi na blenderze, który będzie prosty w obsłudze i estetyczny, koniecznie ze szklanym dzbankiem. Taki teraz właśnie mam i jestem zadowolona z wyboru. To nie pierwszy sprzęt marki Amica w moim domu bo mam też kuchenkę ten marki i też jestem z niej zadowolona.
Blender BTK 5011 ma moc 800W, co zupełnie wystarcza do robienia koktajli, kremowych zup czy kruszenia lodu do napoi, bo i to można w nim zrobić. Jednym pokrętłem można płynnie regulować szybkość pracy blendera. Posiada funkcję pulsacyjną, a to jest wygodne jeśli nie chcemy rozdrobnić twarde produkty i kontrolować grubość kawałków. Szklany dzbanek nie przechodzi zapachami, wystarczy go przepłukać, lekko umyć i można używać znowu. Na dzbanku jest praktyczna podziałka, a w uszczelnianej pokrywce otwór z zatyczką, przez który można dolewać płyn czy dosypywać składniki bez przerywania pracy urządzenia. Zatyczka jest dodatkową miarką, takim małym kubeczkiem, którym można odmierzać składniki blendowanej potrawy. System zwijania kabla zasilającego, zabezpieczenia przed przegrzaniem i uruchomieniem bez dzbanka zapewniają bezpieczeństwo podczas użytkowania.
Jeśli Wy lub Wasi bliscy lubicie koktajle owocowo warzywne, kremowe zupy i napoje czy drinki, do których trzeba dodać pokruszony lód to taki blender na pewno Wam się przyda. Może być także świetnym prezentem pod choinkę.
Smaczna Pyza poleca!
Ten blender kielichowy ma bardzo płynną regulację szybkości pracy i funkcję pulsacyjną |
Taka zupa musi być pyszna! :) Do przemyślenia na święta... Nie trudna do zrobienia, tylko troszkę drogie składniki
OdpowiedzUsuńCo tu masz takiego drogiego? Chyba tylko migdały można tak określić, ale też nie robi się takiej zupy kocioł, tylko tyle żeby małe porcje podać. Te ilości składników wystarczą na zupę dla kilku osób, na deser.
UsuńJa też mam ten blender.😃
OdpowiedzUsuńI co, zadowolona jesteś? Ja bardzo
Usuń