Pasztet z gęsi, z żurawiną
Pasztet z gęsi, delikatny, ale dobrze doprawiony, to prawdziwy przysmak. Kawałki wątróbki i owoce żurawiny urozmaicają jego smak oraz strukturę.
Do przyrządzenia pysznego pasztetu nie kupowałam specjalnie elementów tuszy, ale wykorzystałam to co zostało z gęsi pieczonej w całości. Nic się nie powinno zmarnować, a mięsa przy kościach zostaje naprawdę sporo. Jeśli ktoś nie będzie piekł całej gęsi, a chciałby zrobić taki pasztet, to radzę kupić 2 dorodne gęsie uda.
Jak przygotować gęsinę? Kilka sprawdzonych przepisów na mięso gęsi znajdziecie TUTAJ
Taki pasztet na świątecznym stole będzie jego ozdobą. Doskonale smakuje z dodatkiem domowego chrzanu albo konfitur z żurawiny.
Pasztet z gęsiny, z żurawiną
czas przygotowania: 2 godziny
składniki:
Jak zrobić pasztet z gęsi?
Do przygotowania swojego pasztetu użyłam okrawków mięsa z pieczonej gęsi. Po prostu obrałam kawałki jakie zostały przy kościach tuszy. Była tego spora miseczka więc postanowiłam dobrze je wykorzystać. Z takiego mięsa można też zrobić farsz do pierożków.
Suszoną żurawinę zalałam w miseczce miodem pitnym i odstawiłam żeby nasiąkła. Surowy boczek pokroiłam na kilka mniejszych kawałków, włożyłam do garnka. Dodałam wodę i liście laurowe. Gotowałam na małym ogniu, pod przykryciem, aż był miękki. Odcedziłam i zmieliłam przez maszynkę, dwukrotnie, razem z mięsem z gęsi. Oczyszczoną z żyłek wątróbkę smażyłam po 3 minuty z każdej strony na niewielkiej ilości smalcu gęsiego, odłożyłam żeby przestygła, a następnie pokroiłam w dużą kostkę.
Do zmielonej z boczkiem gęsiny dodałam przyprawy, bułkę tartą, surowe jajka oraz niecałą szklankę wywaru, który ugotowałam na kościach z gęsi. Możecie dolać dowolnego rosołu albo wywaru z warzyw. Masę mięsną dokładnie wymieszałam. Dorzuciłam pokrojoną wątróbkę i namoczoną żurawinę, razem z alkoholem, którego nie wchłonęła. Ponownie wymieszałam.
Formę keksówkę wysmarowałam wewnątrz lekko smalcem i wysypałam bułką tartą. Nałożyłam masę pasztetową do 3/4 wysokości formy. Wyrównałam wierzch.
Piekarnik nagrzałam do 200 st. C. Włączając go wstawiłam na dno naczynie z zimną wodą, która będzie parować w czasie pieczenia. Do gorącego piekarnika wstawiłam formę z pasztetem i piekłam go 20 minut, po czym zmniejszyłam temperaturę do 170 st.C i piekłam jeszcze 40 minut. Po upieczeniu wyjęłam formę z pieca i odstawiłam do zupełnego ostudzenia. Następnie wyjęłam pasztet z formy i schłodziłam go w lodówce.
Zobacz przepis na pasztet z indyka. Też jest pyszny!
Do przyrządzenia pysznego pasztetu nie kupowałam specjalnie elementów tuszy, ale wykorzystałam to co zostało z gęsi pieczonej w całości. Nic się nie powinno zmarnować, a mięsa przy kościach zostaje naprawdę sporo. Jeśli ktoś nie będzie piekł całej gęsi, a chciałby zrobić taki pasztet, to radzę kupić 2 dorodne gęsie uda.
Jak przygotować gęsinę? Kilka sprawdzonych przepisów na mięso gęsi znajdziecie TUTAJ
Taki pasztet na świątecznym stole będzie jego ozdobą. Doskonale smakuje z dodatkiem domowego chrzanu albo konfitur z żurawiny.
Pasztet z gęsiny, z żurawiną
czas przygotowania: 2 godziny
składniki:
- 750 g gęsiny - pieczonej lub ugotowanej
- 350 g chudego boczku wieprzowego, surowego
- 500 ml wody
- 4 liście laurowe
- 100 g suszonej żurawiny
- 50 ml miodu pitnego - u mnie trójniak - lub innego mocnego alkoholu
- 40 g bułki tartej (2 łyżki)
- ok. 200 ml wywaru z gęsiny
- 250 g wątróbki drobiowej, najlepiej z gęsi, ew. z kurczaka
- 1 łyżka smalcu gęsiego
- 2 jajka
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego świeżo mielonego
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej, świeżo startej
- 1/2 łyżeczki mielonego, suszonego imbiru
Jak zrobić pasztet z gęsi?
Do przygotowania swojego pasztetu użyłam okrawków mięsa z pieczonej gęsi. Po prostu obrałam kawałki jakie zostały przy kościach tuszy. Była tego spora miseczka więc postanowiłam dobrze je wykorzystać. Z takiego mięsa można też zrobić farsz do pierożków.
Suszoną żurawinę zalałam w miseczce miodem pitnym i odstawiłam żeby nasiąkła. Surowy boczek pokroiłam na kilka mniejszych kawałków, włożyłam do garnka. Dodałam wodę i liście laurowe. Gotowałam na małym ogniu, pod przykryciem, aż był miękki. Odcedziłam i zmieliłam przez maszynkę, dwukrotnie, razem z mięsem z gęsi. Oczyszczoną z żyłek wątróbkę smażyłam po 3 minuty z każdej strony na niewielkiej ilości smalcu gęsiego, odłożyłam żeby przestygła, a następnie pokroiłam w dużą kostkę.
Do zmielonej z boczkiem gęsiny dodałam przyprawy, bułkę tartą, surowe jajka oraz niecałą szklankę wywaru, który ugotowałam na kościach z gęsi. Możecie dolać dowolnego rosołu albo wywaru z warzyw. Masę mięsną dokładnie wymieszałam. Dorzuciłam pokrojoną wątróbkę i namoczoną żurawinę, razem z alkoholem, którego nie wchłonęła. Ponownie wymieszałam.
Formę keksówkę wysmarowałam wewnątrz lekko smalcem i wysypałam bułką tartą. Nałożyłam masę pasztetową do 3/4 wysokości formy. Wyrównałam wierzch.
Piekarnik nagrzałam do 200 st. C. Włączając go wstawiłam na dno naczynie z zimną wodą, która będzie parować w czasie pieczenia. Do gorącego piekarnika wstawiłam formę z pasztetem i piekłam go 20 minut, po czym zmniejszyłam temperaturę do 170 st.C i piekłam jeszcze 40 minut. Po upieczeniu wyjęłam formę z pieca i odstawiłam do zupełnego ostudzenia. Następnie wyjęłam pasztet z formy i schłodziłam go w lodówce.
Zobacz przepis na pasztet z indyka. Też jest pyszny!
Wspaniały!!!
OdpowiedzUsuń