Chleb pszenno żytni na zakwasie - prosty przepis na jeden bochenek
Dawno nie piekłam chleba. Jemy go mało i łatwiej kupić kawałek ze sprawdzonej piekarni niż robić samemu. Ale zatęskniłam za zapachem świeżo pieczonego, domowego pieczywa i popełniłam ten chleb, który widzicie na zdjęciu.
Kilka osób prosiło mnie o przepis na jeden, nie za duży bochenek, pieczony najlepiej w zwykłej keksówce. Tak jak my nie jedzą zbyt wiele pieczywa więc pieczenie większej ilości nie ma sensu. Jeśli ktoś chce upiec od razu więcej bochenków to nic łatwiejszego jak pomnożyć ilości składników razy dwa czy więcej. To bardzo prosty przepis, a ciasta wcale nie trzeba wyrabiać bo przez noc doskonale poradzi sobie samo i ładnie wyrośnie.
Nie masz zakwasu i chcesz upiec chleb? Zrób chleb na zwykłych drożdżach i upiecz go w naczyniu żaroodpornym!
Ponieważ lubię chleb "z paproszkami" to dosypuję do ciasta różne dodatki, to co akurat wpadnie mi w ręce. Ale można taki zestaw dowolnie modyfikować. Możecie użyć jednego rodzaju np. tylko słonecznika albo zamienić sezam na pestki dyni czy siemię lniane, a płatki migdałowe zastąpić jakimiś siekanymi orzechami. Można też nie dodawać żadnych dodatków, ale trzeba wtedy zwiększyć ilość mąki o 100 g.
Chleb pszenno żytni z ziarnami, na zakwasie
czas przygotowania: 10 minut + kilkanaście godzin wyrastania + 1 godz. pieczenia
składniki na blaszkę 10x29:
Jak zrobić domowy chleb na zakwasie?
Późnym wieczorem do dużej miski wsypałam obie mąki. Dodałam sól, cukier, ziarno słonecznika, sezam i płatki migdałowe.
Do suchych składników dodałam też zakwas i letnią chłodną wodę. Wymieszałam łyżką tylko tyle żeby wszystko się połączyło w dość luźne, kleiste ciasto. Miskę przykryłam szczelnie folią spożywczą i zostawiłam w temperaturze ok. 20 st. C do rana. Przez ten czas ciasto powinno przynajmniej podwoić swoją objętość.
Rano ciasto zamieszałam ponownie żeby je odgazować. Foremkę, wąską keksówkę o wymiarach 10x29 cm, posmarowałam wewnątrz olejem i wysypałam mąką pełnoziarnistą. Przełożyłam do niej ciasto i przykryłam folią spożywczą. Odstawiłam na przynajmniej godzinę w temp. pokojowej żeby ciasto ponownie wyrosło.
Piekarnik nagrzałam do 220 st. C wstawiając od razu na spód naczynie żaroodporne z wodą. Kiedy piekarnik się nagrzał, a chleb wyrósł, wstawiłam foremkę i piekłam 30 minut. Po tym czasie zmniejszyłam temperaturę do 180 st. C i piekłam kolejne 30 minut.
Po upieczeniu wyciągnęłam formę z piekarnika. Ostrożnie wyjęłam chleb z foremki i odłożyłam na kratkę żeby spokojnie ostygł. Gdyby chleb po wyjęciu z pieca nie chciał swobodnie wysunąć się z formy to ustawcie go na kilkukrotnie złożonej zmoczonej zimną wodą ściereczce i zostawcie na kilka minut. Taki zabieg powinien pomóc i chleb powinien z łatwością dać się wyjąć.
Kilka osób prosiło mnie o przepis na jeden, nie za duży bochenek, pieczony najlepiej w zwykłej keksówce. Tak jak my nie jedzą zbyt wiele pieczywa więc pieczenie większej ilości nie ma sensu. Jeśli ktoś chce upiec od razu więcej bochenków to nic łatwiejszego jak pomnożyć ilości składników razy dwa czy więcej. To bardzo prosty przepis, a ciasta wcale nie trzeba wyrabiać bo przez noc doskonale poradzi sobie samo i ładnie wyrośnie.
Nie masz zakwasu i chcesz upiec chleb? Zrób chleb na zwykłych drożdżach i upiecz go w naczyniu żaroodpornym!
Ponieważ lubię chleb "z paproszkami" to dosypuję do ciasta różne dodatki, to co akurat wpadnie mi w ręce. Ale można taki zestaw dowolnie modyfikować. Możecie użyć jednego rodzaju np. tylko słonecznika albo zamienić sezam na pestki dyni czy siemię lniane, a płatki migdałowe zastąpić jakimiś siekanymi orzechami. Można też nie dodawać żadnych dodatków, ale trzeba wtedy zwiększyć ilość mąki o 100 g.
Chleb pszenno żytni z ziarnami, na zakwasie
czas przygotowania: 10 minut + kilkanaście godzin wyrastania + 1 godz. pieczenia
składniki na blaszkę 10x29:
- 250 g mąki pszennej typ 750
- 150 g mąki żytniej typ 2000
- 100 g zakwasu żytniego
- 10 g soli
- 10 g cukru
- ok. 400 ml wody
- dodatkowo - ok. 100 g ziaren
- dodałam 40 g łuskanego słonecznika
- 30 g jasnego sezamu
- 30 g płatków migdałowych
- do formy - 1 łyżeczka oleju roślinnego
- 2 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej
Jak zrobić domowy chleb na zakwasie?
Późnym wieczorem do dużej miski wsypałam obie mąki. Dodałam sól, cukier, ziarno słonecznika, sezam i płatki migdałowe.
Do suchych składników dodałam też zakwas i letnią chłodną wodę. Wymieszałam łyżką tylko tyle żeby wszystko się połączyło w dość luźne, kleiste ciasto. Miskę przykryłam szczelnie folią spożywczą i zostawiłam w temperaturze ok. 20 st. C do rana. Przez ten czas ciasto powinno przynajmniej podwoić swoją objętość.
Rano ciasto zamieszałam ponownie żeby je odgazować. Foremkę, wąską keksówkę o wymiarach 10x29 cm, posmarowałam wewnątrz olejem i wysypałam mąką pełnoziarnistą. Przełożyłam do niej ciasto i przykryłam folią spożywczą. Odstawiłam na przynajmniej godzinę w temp. pokojowej żeby ciasto ponownie wyrosło.
Piekarnik nagrzałam do 220 st. C wstawiając od razu na spód naczynie żaroodporne z wodą. Kiedy piekarnik się nagrzał, a chleb wyrósł, wstawiłam foremkę i piekłam 30 minut. Po tym czasie zmniejszyłam temperaturę do 180 st. C i piekłam kolejne 30 minut.
Po upieczeniu wyciągnęłam formę z piekarnika. Ostrożnie wyjęłam chleb z foremki i odłożyłam na kratkę żeby spokojnie ostygł. Gdyby chleb po wyjęciu z pieca nie chciał swobodnie wysunąć się z formy to ustawcie go na kilkukrotnie złożonej zmoczonej zimną wodą ściereczce i zostawcie na kilka minut. Taki zabieg powinien pomóc i chleb powinien z łatwością dać się wyjąć.
Droga Pyzo.
OdpowiedzUsuńprzeglądając internet natrafiłam na Twojego bloga. Jestem pod wielkim wrażeniem zdolności kulinarnych i na pewno chętnie skorzystam z propozycji przepisów.Tym bardziej, że moja wiedza kulinarna a Twoja,to porównanie mercedesa z maluchem:)Jak już trafiłam do Ciebie to pozwól iż zapytam jak piecze się chleb z wykorzystaniem czerstwego wymoczonego chleba, bo o tym powiedziała mi mama ale nie pamięta jak to się dawniej robiło.Zamoczyłam czerstwy chleb w ciepłe wodzie w litrowym słoiku 5 dni temu i dalej nie mam pojęcia jak to wykorzystać. Chciałabym upiec mały chleb,ale co też zrobić z resztą tego zakwasu? o ile to jest zakwas
Pozdrawiam serdecznie Beata
Przykro mi, nie pomogę bo nie znam takiego sposobu
UsuńWitam, proszę o poradę. Robiłam wszystko zgodnie z przepisem, ale ciasto w misce rosnąć nie chce... urosło dosłownie odrobinkę. Jaka może być tego przyczyna? Zakwas mam od kilku miesięcy, po dokarmianiu bardzo ładnie rośnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
być może dodany płyn był zbyt ciepły albo coś dziwnego w mące, a może po prostu trzeba było jednak dać ciastu więcej czasu - czas wyrastania jest często zupełnie inny a ciasto bywa kapryśne
UsuńChlebek wyszedł przepyszny. Bardzo szybciutko sie go robi. Teraz to będzie mój ulubiony przepis na chlebek. Dziękuję
OdpowiedzUsuńOd dziś chleb pszenno-żytni tylko z Pani przepisu. Przepyszny i szybki w wykonaniu. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) przeglądałam wiele przepisów na chleb. Najbardziej odstraszały mnie takie, gdzie ciasto trzeba było kilkukrotnie składac. Cuda na kiju. Ten przepis jest po prostu najlepszy i najłatwiejszy a chleb wyszedł super pyszny ☺️ mój pierwszy z własnego zakwasu😁 Pozdrawiam, dziękuję za przepis ☺️
OdpowiedzUsuńtakie składane wielokrotnie ciasto ma inną strukturę po upieczeniu, ale ten chleb jest najprostszy i bardzo smaczny
Usuńcieszę się bardzo i gratuluję
OdpowiedzUsuń