Placki z żółciaka siarkowego, z podagrycznikiem
Maj to pora najobfitszego występowania żółciaka siarkowego. Pisałam już o tym żółtym, nadrzewnym grzybie wiele razy. Nazywany jest leśnym kurczakiem nie tylko z powodu żółciutkiego koloru, ale też dlatego, że ma smak oraz konsystencję mięsa z piersi kurczaka. Wybrałam się po żółciaka na wycieczkę za miasto i zobaczcie co z niego zrobiłam.
Te placki grzybowe z żółciaka to prawdziwy hit ostatnich dni. Są po prostu przepyszne. I mówię to ja, zagorzała wielbicielka placków ziemniaczanych! Pomysł podrzuciła mi grzybnięta koleżanka Bożenka, ale oczywiście pokombinowałam sama z dodatkami. Jednak baza, czyli starty żółciak siarkowy, pozostała taka sama. Myślę, że podobne placki można zrobić też z innych, jędrnych grzybów.
Teraz jeszcze kilka słów o chwaście, który też przyniosłam z wycieczki i dodałam do swoich placków, czyli o bardzo pospolitym zielsku znienawidzonym przez ogrodników. Jeśli już pojawi się w ogródku to bardzo ciężko się go pozbyć i rozrasta się bardzo intensywnie. Ale na szczęście jest jadalny i na dodatek zdrowy. Kiedyś wykorzystywano go chętnie, dziś nieco zapomniany, ale wraca do łask i do naszej kuchni. O jakiej roślinie mowa? To oczywiście...
Podagrycznik pospolity,
roślina z rodziny selerowatych. Używali go już Neandertalczycy, a potem starożytni Rzymianie. Ma lekko słodkawy i gorzkawy smak oraz zapach przypominający marchewkę. Używa się świeżych roślin lub suszonych, w postaci naparów. Nazwa podagrycznika ma ścisły związek z jego właściwościami. Naparem z suszonych liści leczono przede wszystkim podagrę czyli dnę moczanową, ale też stany zapalne stawów, artretyzm, zapalenia dróg moczowych, nerek i żylaków. Działa także odtruwająco i oczyszczająco na organizm.
Jak wykorzystać podagrycznik?
Świeże, młode liście podagrycznika nadają się do surówek, sałatek, zup, zapiekanek, farszy. Ich jedzenie wspomaga przemianę materii. Z rozdrobnionych świeżych liści można robić maseczki nakładane na skórę, o działaniu rozgrzewającym i poprawiającym jej oddychanie. Można nimi też okładać rany, bo przyspiesza gojenie. W medycynie ludowej wykorzystuje się zarówno ziele jak i korzenie/kłącza podagrycznika.
Jakie właściwości ma podagrycznik?
Podagrycznik ma działanie lekko uspokajające, przeciwzapalne, moczopędne. Zawiera sporo witaminy C, witaminę A, żelazo, miedź, mangan, magnez, potas, flawonoidy czyli przeciwutleniacze, saponiny o działaniu moczopędnym, wykrztuśnym i przeciwzapalnym, żywice, limonen o działaniu bakteriobójczym, felandren działający grzybobójczo.
Placki z żółciaka siarkowego, z podagrycznikiem
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
Jędrnego, młodego żółciaka umyłam dokładnie i wrzuciłam do wrzącej wody. Gotowałam 5 minut od ponownego zagotowania, odcedziłam. Podana waga żółciaka to waga grzyba już ugotowanego. Kiedy żółciak ostygł starłam go na tarce jarzynowej o dużych oczkach na wiórki.
Podagrycznik i koperek opłukałam, osuszyłam. Pokroiłam niezbyt drobno. Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kosteczkę. Obrany czosnek posiekałam. Na patelni rozgrzałam łyżkę oleju. Wrzuciłam cebulkę i smażyłam, mieszając, aż się zeszkliła. Na koniec dodałam czosnek i smażyłam razem dosłownie chwilę.
Do miski ze startym żółciakiem dodałam posiekanego podagrycznika, koperek, przesmażoną cebulę z czosnkiem. Wbiłam jajka, wlałam maślankę i wsypałam mąkę oraz przyprawy. Wymieszałam wszystko dokładnie żeby składniki się połączyły. Smażyłam na patelni z rozgrzanym olejem nakładając masę łyżką, ugniatając lekko i formując zgrabne placuszki. Smażyłam z obu stron aż ładnie się zrumieniły. Ostrożnie przy przewracaniu, bo placki są delikatne. Podałam z sosem. Nie macie podagrycznika? Zamiast niego możecie użyć dużej garści pokrojonego w paski świeżego szpinaku albo po prostu pomińcie ten składnik. Z tej ilości składników wyszło mi 14 placków.
Jak zrobić sos do placków z żółciaka?
W miseczce wymieszałam twarożek, śmietanę, maślankę i ketchup. Dodałam posiekany drobno czosnek, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i papryką mieloną. Jak wykorzystałam 3 produkty mleczne, bo po prostu wszystkiego miałam akurat po trochu. Możecie ten sos zrobić na bazie samej śmietany lub gęstego jogurtu naturalnego.
Te placki grzybowe z żółciaka to prawdziwy hit ostatnich dni. Są po prostu przepyszne. I mówię to ja, zagorzała wielbicielka placków ziemniaczanych! Pomysł podrzuciła mi grzybnięta koleżanka Bożenka, ale oczywiście pokombinowałam sama z dodatkami. Jednak baza, czyli starty żółciak siarkowy, pozostała taka sama. Myślę, że podobne placki można zrobić też z innych, jędrnych grzybów.
Teraz jeszcze kilka słów o chwaście, który też przyniosłam z wycieczki i dodałam do swoich placków, czyli o bardzo pospolitym zielsku znienawidzonym przez ogrodników. Jeśli już pojawi się w ogródku to bardzo ciężko się go pozbyć i rozrasta się bardzo intensywnie. Ale na szczęście jest jadalny i na dodatek zdrowy. Kiedyś wykorzystywano go chętnie, dziś nieco zapomniany, ale wraca do łask i do naszej kuchni. O jakiej roślinie mowa? To oczywiście...
Podagrycznik pospolity,
roślina z rodziny selerowatych. Używali go już Neandertalczycy, a potem starożytni Rzymianie. Ma lekko słodkawy i gorzkawy smak oraz zapach przypominający marchewkę. Używa się świeżych roślin lub suszonych, w postaci naparów. Nazwa podagrycznika ma ścisły związek z jego właściwościami. Naparem z suszonych liści leczono przede wszystkim podagrę czyli dnę moczanową, ale też stany zapalne stawów, artretyzm, zapalenia dróg moczowych, nerek i żylaków. Działa także odtruwająco i oczyszczająco na organizm.
Liście podagrycznika łatwo rozpoznać wśród innych roślin selerowatych. Pędy na górze mają jakby 3 mniejsze listki, niżej, po bokach, po 2 czyli 3+2+2 |
Świeże, młode liście podagrycznika nadają się do surówek, sałatek, zup, zapiekanek, farszy. Ich jedzenie wspomaga przemianę materii. Z rozdrobnionych świeżych liści można robić maseczki nakładane na skórę, o działaniu rozgrzewającym i poprawiającym jej oddychanie. Można nimi też okładać rany, bo przyspiesza gojenie. W medycynie ludowej wykorzystuje się zarówno ziele jak i korzenie/kłącza podagrycznika.
Jakie właściwości ma podagrycznik?
Podagrycznik ma działanie lekko uspokajające, przeciwzapalne, moczopędne. Zawiera sporo witaminy C, witaminę A, żelazo, miedź, mangan, magnez, potas, flawonoidy czyli przeciwutleniacze, saponiny o działaniu moczopędnym, wykrztuśnym i przeciwzapalnym, żywice, limonen o działaniu bakteriobójczym, felandren działający grzybobójczo.
Na tym zdjęciu widać 3 liście podagrycznika w różnym stadium rozwoju. Najsmaczniejsze i najbardziej soczyste są młode liście tej rośliny |
Ogonki liściowe podagrycznika też ułatwiają jego rozpoznanie. Mają proste brzegi, żłobienie na całej długości, którym dobrze spływa deszczówka i gładką, nieowłosioną powierzchnięJ. |
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
- PLACKI: 200 g obgotowanego żółciaka siarkowego
- duża garść młodych liści podagrycznika
- kilka łodyżek świeżego koperku
- 1 duża szalotka
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 średnie jajka
- 1/3 szkl. maślanki
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu czarnego
- 3/4 łyżeczki soli
- 3 łyżki mąki pszennej
- do smażenia - olej roślinny
- SOS: po 2-3 łyżki twarożku naturalnego, śmietany 18% i maślanki
- 1 łyżka dobrego ketchupu pomidorowego
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki mielonej
- do smaku - sól, świeżo mielony pieprz czarny
Jędrnego, młodego żółciaka umyłam dokładnie i wrzuciłam do wrzącej wody. Gotowałam 5 minut od ponownego zagotowania, odcedziłam. Podana waga żółciaka to waga grzyba już ugotowanego. Kiedy żółciak ostygł starłam go na tarce jarzynowej o dużych oczkach na wiórki.
Podagrycznik i koperek opłukałam, osuszyłam. Pokroiłam niezbyt drobno. Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kosteczkę. Obrany czosnek posiekałam. Na patelni rozgrzałam łyżkę oleju. Wrzuciłam cebulkę i smażyłam, mieszając, aż się zeszkliła. Na koniec dodałam czosnek i smażyłam razem dosłownie chwilę.
Do miski ze startym żółciakiem dodałam posiekanego podagrycznika, koperek, przesmażoną cebulę z czosnkiem. Wbiłam jajka, wlałam maślankę i wsypałam mąkę oraz przyprawy. Wymieszałam wszystko dokładnie żeby składniki się połączyły. Smażyłam na patelni z rozgrzanym olejem nakładając masę łyżką, ugniatając lekko i formując zgrabne placuszki. Smażyłam z obu stron aż ładnie się zrumieniły. Ostrożnie przy przewracaniu, bo placki są delikatne. Podałam z sosem. Nie macie podagrycznika? Zamiast niego możecie użyć dużej garści pokrojonego w paski świeżego szpinaku albo po prostu pomińcie ten składnik. Z tej ilości składników wyszło mi 14 placków.
Jak zrobić sos do placków z żółciaka?
W miseczce wymieszałam twarożek, śmietanę, maślankę i ketchup. Dodałam posiekany drobno czosnek, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i papryką mieloną. Jak wykorzystałam 3 produkty mleczne, bo po prostu wszystkiego miałam akurat po trochu. Możecie ten sos zrobić na bazie samej śmietany lub gęstego jogurtu naturalnego.
Właśnie przywiozłam do domu dużego młodego żółciaka, a że placki wyglądają bardzo apetycznie, postanowiłam spróbować. Obgotować go we wodzie z solą czy bez?
OdpowiedzUsuńbez, doprawiasz później masę na placki czy coś innego co robisz z żółciaka
UsuńPlacuszki hulają po grzybowych grupach Iza,dobre mniam
OdpowiedzUsuńi dobrze, niech ludzie sobie robią takie i niech im smakuje
UsuńDzisiaj znalazłam ogrooomnego żółciaka na porannym bieganiu; jak dobrze, że zawsze mam ze sobą torbę na ewentualne znaleziska:-)). A pod nim...rósł podagrycznik! Właśnie pałaszuję placki z Pani przepisu, przepyszne!!!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało
Usuń