Sobotę miałam bardzo zajętą, ale na niedzielę zaplanowałam wycieczkę do łęgowego lasu w poszukiwaniu wiosny. Ptaszki na osiedlu od dawna ćwierkały, że już przyszła. Prognozy przewidywały deszczowy dzień, ale to mnie wcale nie zniechęciło - z cukru przecież nie jestem !
Jeśli macie ochotę zobaczyć to co ja widziała to zapraszam - dużo zdjęć !!!
|
Pąki na drzewach już pękają ! |
Jak zaplanowałam tak zrobiłam. Z samego rana założyłam porządne buty, wzięłam plecak i wyruszyłam. Zobaczymy co tam w trawie piszczało....
W mieście wiosny już zdecydowanie więcej - krzewy forsycji pięknie kwitną, trawa zieleńsza i jakoś tak wiosenniej. W lesie łęgowym dopiero wiosna się budzi bo jest tam trochę chłodniej. Ale czuć już w powietrzu jakieś radosne poruszenie. Pąki na drzewach pękają, ździebełka trawy przeciskają się przez zeschłe zeszłoroczne badyle, kiełkują młode roślinki. Niestety, wiosna w łęgach to też bezmyślne wypalanie nadrzecznych łąk - widok takich pogorzelisk zasmuca mnie bardzo....
Nałaziłam się przez kilka godzin, nasłuchałam śpiewu ptaków, naszukałam różności po zakamarkach i dotleniłam. Za tydzień powtórka bo muszę podpatrywać co tam nowego wyrośnie.
|
Podbiał pospolity |
|
Pokrzywa zwyczajna |
|
Gwiazdnica pospolita |
|
Czosnaczek pospolity |
|
Ziarnopłon wiosenny |
|
Bluszczyk kurdybanek |
|
wypalanie traw to niszczenie całego ekosystemu - giną drzewa, owady, zwierzęta... |
hahah, cudny tytuł posta:)
OdpowiedzUsuńU nas też niestety wypalają trawy - zawsze mnie przerażają te czarne plamy... Ludzie są bezmyślni, niestety...
OdpowiedzUsuńA wiosna cudna, tutaj też coraz jej więcej :)
Piękne zdjęcia.Za takie wypalanie traw powinny być bardzo wysokie kary pieniężne.Może to nauczyłoby rozumu ludzi,którzy to robią.Chociaż nieraz myślę,że tacy ludzie już nigdy rozumu mieć nie będą! Zatem położyć ich w tej trawie,zapalić,niechaj zobaczą co czują zwierzęta,które przypadkowo tam się znajdą.Ech,zdenerwowałam się...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTeż tak lubię się szwendać :) Tereny bardzo podobne jak u mnie, łącznie z tym wypalonym terenem, głupota ludzka nie zna granic. Piękne zdjęcia, szczególnie wyjątkowe foto brzozy, bajka :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ja też dzisiaj idę poszukać wiosny:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Izo. Ja w ten weekend wybieram się na Mazury, sprawdzić jak tam wiosna się ma i czy może są już sosnowe przyrosty na nalewkę ;)
OdpowiedzUsuńA wypalanie traw jest straszne. Mojej koleżanki z podstawówki babcia zginęła wypalając trawy :/
Ciekawe czy jej sąsiadów coś to nauczyło :/
na sosnę zdecydowanie za wcześnie ... a wypalanie - cóż, łapy bym ucinała jakby jednego z drugim złapała !
Usuń