Proszek grzybowy - mączka grzybowa. Jak przygotować i jak używać ?
Proszek grzybowy czy mączka grzybowa to nic innego jak zmielone drobno suszone grzyby. Skoro już wiecie jak suszyć grzyby to z części możecie zrobić sobie właśnie taki proszek przyprawowy. Doskonały dodatek do zup, sosów, mięs albo zapiekanek. To bardzo intensywna przyprawa i warto mieć ją w swoim zestawie.
Do zrobienia proszku grzybowego używam dobrze wysuszonych wcześniej grzybów. Wybieram kawałki połamane i mniej wartościowe czyli np. trzonki. Wrzucam je do pojemnika blendera i mielę na proszek. Można też zmielić je w młynku jeśli macie oddzielny do przypraw - ten używany do mielenia kawy nie nadaje się bo proszek będzie pachniał kawą a kawą potem grzybami.
Mączkę grzybową można zrobić z różnych grzybów - nadaje cię każdy gatunek jaki da się ususzyć. Radzę jednak mielić każdy gatunek oddzielnie i oddzielnie przechowywać bo każdy z nich ma swój własny aromat i smak. Proszek z kurek będzie miał zupełnie inny wygląd i zapach niż ten z borowików czy z kani albo lejkowców dętych. Każdy jednak ma swój charakter i pięknie pachnie. Oczywiście później, w daniach, można je mieszać ze sobą wedle uznania.
Zmielone grzyby przechowuję w szczelnie zamykanych pojemnikach, w ciemnym miejscu. Najlepsze są zakręcane szklane, nieduże słoiczki bo grzyby niezwykle łatwo chłoną inne zapachy a także wilgoć. Do każdego pojemniczka można włożyć liść laurowy - mole spożywcze kochają grzyby i lubią zagnieżdżać się w suszu a zapach liścia laurowego będzie je odstraszał. Takiego grzybowego proszku nie trzeba namaczać przed użyciem - dosypuje się go bezpośrednio do zupy albo sosu, pod koniec przygotowania potrawy i gotuje jeszcze trochę.
Proszek grzybowy można też wymieszać z suszonymi ziołami lub/i warzywami, i zrobić własną mieszankę przyprawową.
Do zrobienia proszku grzybowego używam dobrze wysuszonych wcześniej grzybów. Wybieram kawałki połamane i mniej wartościowe czyli np. trzonki. Wrzucam je do pojemnika blendera i mielę na proszek. Można też zmielić je w młynku jeśli macie oddzielny do przypraw - ten używany do mielenia kawy nie nadaje się bo proszek będzie pachniał kawą a kawą potem grzybami.
Mączkę grzybową można zrobić z różnych grzybów - nadaje cię każdy gatunek jaki da się ususzyć. Radzę jednak mielić każdy gatunek oddzielnie i oddzielnie przechowywać bo każdy z nich ma swój własny aromat i smak. Proszek z kurek będzie miał zupełnie inny wygląd i zapach niż ten z borowików czy z kani albo lejkowców dętych. Każdy jednak ma swój charakter i pięknie pachnie. Oczywiście później, w daniach, można je mieszać ze sobą wedle uznania.
Zmielone grzyby przechowuję w szczelnie zamykanych pojemnikach, w ciemnym miejscu. Najlepsze są zakręcane szklane, nieduże słoiczki bo grzyby niezwykle łatwo chłoną inne zapachy a także wilgoć. Do każdego pojemniczka można włożyć liść laurowy - mole spożywcze kochają grzyby i lubią zagnieżdżać się w suszu a zapach liścia laurowego będzie je odstraszał. Takiego grzybowego proszku nie trzeba namaczać przed użyciem - dosypuje się go bezpośrednio do zupy albo sosu, pod koniec przygotowania potrawy i gotuje jeszcze trochę.
Proszek grzybowy można też wymieszać z suszonymi ziołami lub/i warzywami, i zrobić własną mieszankę przyprawową.
robię taki proszek od lat ,jest super! ewka:))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł... nie wpadłem na to...
OdpowiedzUsuńTeż robię taki proszek, znakomicie się sprawdza w kuchni. Najbardziej lubię z suszonych maślaków, albo gąsek z dodatkiem borowików. Niesamowity aromat i smak.
OdpowiedzUsuńKilka miesiecy temu kupilam pare torebek suszonych grzybow w supermarkecie i nie uzywalam ich. Kiedy je wyjelam grzyby zamienily sie w maczke ciemnego koloru - czy taka maczka nadaje sie do spozycia? czy zostaly rozdrobnione przez jakiegos pasozyta albo bakterie?
OdpowiedzUsuńobawiam się, że grzyby mogły zostać przegryzione przez mole spożywcze albo inne szkodniki i została właśnie tylko taka mączka - ja bym wyrzuciła i nie jadła tego a dodatkowo proponuję wysprzątać dokładnie wszystkie szafki kuchenne. Na przyszłość grzyby suszone radzę przechowywać w szczelnie zamykanych szklanych słojach, do których nic się nie dostanie
UsuńA ja taki proszek i grzyby suszone przechowuje w sloikach w lodowce na dole.Wtedy jestem pewna ze zadni niepoządani lokatorzy się nie zalegną.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z takim proszkiem. Łatwo go przechowywać i generalnie super przyprawa :)
OdpowiedzUsuń