Pyza poleca. Książka kucharska - Ryby są super
Ryby są super i chyba nikogo z Was nie muszę o tym przekonywać. Jednak na naszych stołach najczęściej ląduje filet w panierce lub po prostu ryba smażona, no i może jeszcze jakiś śledzik. No dobra, jeszcze łosoś albo pstrąg pieczony. Nie są złe a dobrze przyrządzone mogą być nawet wyjątkowym przysmakiem, ale większość osób po prostu nie bardzo wie jak inaczej mogliby rybę przygotować i podać.
Myślę, że ucieszy Was informacja, że już za kilka dni będzie można zdobyć wyjątkową książkę z przepisami właśnie na potrawy z ryb i owoców morza. To kolejna pozycja w bibliotece Lidla, jeszcze ciepła bo prosto z drukarni. W najnowszej książce p.t."Ryby są super" zgromadzono aż 80 przepisów autorstwa Karola Okrasy i Doroty Wellman. Są to nowe przepisy, nie publikowane wcześniej na stronach kuchnialidla.pl.
Czy książka "Ryby są super" jest warta zainteresowania?
Przejrzałam książkę dokładnie i od razu bardzo mi się spodobała. Jest pięknie wydana, na dobrym papierze i w twardej oprawie. Na 300-stu stronach zawarto, oprócz przepisów, mnóstwo ciekawych informacji o rybach. Opisano i pokazano na pięknych zdjęciach wiele gatunków ryb i owoców morza a także dodano różne praktyczne porady ich dotyczące. Z książki dowiecie się o rybach prawie wszystkiego - na co zwrócić uwagę podczas zakupów, jak bezpiecznie je przechowywać, jak najlepiej doprawić i przyrządzić żeby były najsmaczniejsze. Zdjęcia potraw są bardzo apetyczne i od razu ma się ochotę na jakąś rybkę. To książka zarówno dla osób stawiających pierwsze kroki w kuchni jak i dla tych, którzy szukają nowego pomysłu na rybę. Książka jest przejrzysta, podzielona na konkretne działy a przepisy dobrze pogrupowane. Znajdziecie pomysły na przystawki rybne, zupy z rybami, dania główne z ryb, dania świąteczne, ryby grillowane i osobny dział poświęcony coraz popularniejszym u nas owocom morza. Przy każdym przepisie podano informację o poziomie trudności przygotowania, czasie potrzebnym na przyrządzenie dania oraz na ile porcji wystarczy. Według mnie warto mieć tę pozycję na swojej półce i oczywiście z niej korzystać.
Jak zdobyć książkę "Ryby są super"?
Książka będzie dostępna w świątecznej promocji w sklepach Lidl w całej Polsce już od 23 listopada b.r.. Aby zdobyć jeden z dwóch milionów wydrukowanych już egzemplarzy wystarczy zebrać 6 naklejek. Każda jest przyznawana klientowi za zakupy o wartości min. 50 zł. Po zebraniu naklejek należy dopłacić w kasie sklepu 1 grosz i odebrać swoją książkę. Szczegóły dotyczące promocji będą dostępne na stronie www.lidl.pl. Akcja promocyjna trwa w okresie od 23 listopada do 24 grudnia 2015r. lub do wyczerpania nakładu.
A jak i gdzie hoduje się ryby sprzedawane potem m.in. w sklepach Lidl będę sprawdzać osobiście już za kilka dni i obiecuję, że zdam Wam potem relację z tej wyprawy.
Myślę, że ucieszy Was informacja, że już za kilka dni będzie można zdobyć wyjątkową książkę z przepisami właśnie na potrawy z ryb i owoców morza. To kolejna pozycja w bibliotece Lidla, jeszcze ciepła bo prosto z drukarni. W najnowszej książce p.t."Ryby są super" zgromadzono aż 80 przepisów autorstwa Karola Okrasy i Doroty Wellman. Są to nowe przepisy, nie publikowane wcześniej na stronach kuchnialidla.pl.
Czy książka "Ryby są super" jest warta zainteresowania?
Przejrzałam książkę dokładnie i od razu bardzo mi się spodobała. Jest pięknie wydana, na dobrym papierze i w twardej oprawie. Na 300-stu stronach zawarto, oprócz przepisów, mnóstwo ciekawych informacji o rybach. Opisano i pokazano na pięknych zdjęciach wiele gatunków ryb i owoców morza a także dodano różne praktyczne porady ich dotyczące. Z książki dowiecie się o rybach prawie wszystkiego - na co zwrócić uwagę podczas zakupów, jak bezpiecznie je przechowywać, jak najlepiej doprawić i przyrządzić żeby były najsmaczniejsze. Zdjęcia potraw są bardzo apetyczne i od razu ma się ochotę na jakąś rybkę. To książka zarówno dla osób stawiających pierwsze kroki w kuchni jak i dla tych, którzy szukają nowego pomysłu na rybę. Książka jest przejrzysta, podzielona na konkretne działy a przepisy dobrze pogrupowane. Znajdziecie pomysły na przystawki rybne, zupy z rybami, dania główne z ryb, dania świąteczne, ryby grillowane i osobny dział poświęcony coraz popularniejszym u nas owocom morza. Przy każdym przepisie podano informację o poziomie trudności przygotowania, czasie potrzebnym na przyrządzenie dania oraz na ile porcji wystarczy. Według mnie warto mieć tę pozycję na swojej półce i oczywiście z niej korzystać.
Jak zdobyć książkę "Ryby są super"?
Książka będzie dostępna w świątecznej promocji w sklepach Lidl w całej Polsce już od 23 listopada b.r.. Aby zdobyć jeden z dwóch milionów wydrukowanych już egzemplarzy wystarczy zebrać 6 naklejek. Każda jest przyznawana klientowi za zakupy o wartości min. 50 zł. Po zebraniu naklejek należy dopłacić w kasie sklepu 1 grosz i odebrać swoją książkę. Szczegóły dotyczące promocji będą dostępne na stronie www.lidl.pl. Akcja promocyjna trwa w okresie od 23 listopada do 24 grudnia 2015r. lub do wyczerpania nakładu.
A jak i gdzie hoduje się ryby sprzedawane potem m.in. w sklepach Lidl będę sprawdzać osobiście już za kilka dni i obiecuję, że zdam Wam potem relację z tej wyprawy.
Nie lubię ryb tylko tuńczyka.
OdpowiedzUsuńA tuńczyk to nie ryba hahaha typowa blondynka
UsuńCzyli ksiazka za 300 zl. Drogo
OdpowiedzUsuńwidzę, że z matematyki była dwója - za 300 zł masz mnóstwo produktów kupionych w Lidlu, spożywczych albo innych, które zużywasz a naklejki zbierasz przy okazji
UsuńNiby tak, tylko o wiele korzystniej (dla klienta oczywiście) byłoby zwyczajne wystawienie tej książki do sprzedaży za rozsądną cenę. Zwłaszcza takiego, dla którego głównym miejscem robienia zakupów nie jest Lidl. A skoro stawiamy sobie za cel popularyzację spożycia ryb, to chyba nie chcemy propagować tego dobrego i zdrowego zwyczaju tylko wśród tych, którzy są klientami jednego sklepu? ;)
UsuńOczywiście wiem, że nikt nikomu nie każe niczego zbierać ani kupować - ale rozumiem, o co chodziło Anonimowemu.
Błąd. Z matematyki miałam szóstkę.
Usuńtrudno żeby jedna sieć sklepów myślała o wszystkich klientach i dbała o tych robiących zakupy gdzie indziej - to jest ich program lojalnościowy dla klientów ich sklepów, podobnych akcji mieli już kilka i były bardzo popularne
UsuńNo i właśnie tylko o to chodziło - dla stałych klientów Lidla, robiących tam duże zakupy, to faktycznie program lojalnościowy. Natomiast dla tych, którzy zaopatrują się w innych sklepach, ta książka kosztuje 300 zł. Dlatego rozumiem, co miał na myśli (ten pierwszy ;)) Anonimowy.
Usuńale przecież te 300 zł wydajesz na produkty, spożywcze i przemysłowe, potrzebne w domu i do wykorzystania! książkę zyskujesz przy okazji
UsuńNie rozumiemy się :). Gdybym chciała mieć tę książkę, musiałabym specjalnie wydać 300 zł w Lidlu, bo normalnie nie robię tam zakupów. I o to chodzi - dla klientów Lidla naklejki są przy okazji, dla klientów innych sklepów, zainteresowanych książką, bardziej korzystna byłaby opcja zakupu samej książki za rozsądną cenę.
UsuńNaprawdę fajna akcja, aby zwiększyć spożycie ryb wśród Polaków.
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że to bardzo drogo. Jak zwykle w sieci będzie można dostać tę samą książkę za ok. 30 zł. Nigdy w Lidlu nie wydaję 300 zł. Janina
OdpowiedzUsuńjednorazowo ja też nie, ale wiele osób kupuje tam bardzo często i zaopatruje się na kilkuosobowe rodziny więc sądzę, że książek może szybko zabraknąć a nakład ma chyba aż 2mln sztuk
UsuńZwłaszcza hodowanych przemysłowo, a najlepiej łososi ze skandynawskich "hodowli". Potem fajnie się świeci i sporo waży po spożyciu metali ciężkich.
OdpowiedzUsuńLidl ma w swojej ofercie także ryby z polskich, dobrych hodowli np. ze Stawów Milickich gdzie są hodowane wedle wszelkich, dobrych praktyk tej dziedziny
Usuńfaktycznie się nie rozumiemy - klienci innych sklepów mogą przecież robić zakupy także w Lidlu i nie wyrzucają ich od razu na śmietnik zachowując jedynie naklejki tylko zużywają normalnie - w innych sklepach musieliby za te towary też zapłacić i to może nawet więcej więc wmawianie, że książka kosztuje 300 zł jest po prostu idiotyczne
OdpowiedzUsuńRzadko robię zakupy w Lidlu, ale czasami, przy ich okazji, dostawałam naklejki. W ilości różnej. Skoro sama z nich nie skorzystałam-oddawałam naklejki znajomym. Mnie zostawały zrobione zakupy-znajomi wykorzystywali naklejki, by zyskać bonusy, w tym książki. Wszyscy zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńTo będzie moja trzecia książka kucharska z Lidla. Bardzo często wracam do przepisów z dwóch poprzednich, więc mam nadzieję, że i ta przypadnie mi do gustu. Ze zdobyciem kuponów nie mam problemów, bo "jem i sprzątam", a i koleżanki coś dorzucą ;) Ba...kiedyś przy kasie dostałam naklejkę od pani, która ich nie zbierała. Da się ? Da. Dziewczyny uśmiechnijcie się. Miłego weekendu. Iwona P.
OdpowiedzUsuń