Wereszczaka po warszawsku
Wereszczaka (wereszczak) to nazwa nie jednego, ale kilku bardzo popularnych dań kuchni staropolskiej i litewskiej. Bardzo ciekawe jest to, że te dania były zupełnie różne w różnych miejscach. Ponoć wersja kojarzona z Warszawą to właśnie danie jakie pokazuję Wam dzisiaj czyli biała kiełbasa w sosie cebulowym na piwie.
W encyklopedii StaroPolskiej autorstwa Zygmunta Glogera z początku XX wielu, w trzecim tomie pod hasłem kiełbasa czytamy: "Kiełbasa była od czasów najdawniejszych przysmakiem polskim. (…) Gdy za czasów saskich kuchnia polska stała się więcej wykwintną, powiadano, że dobry szlachecki kucharz powinien był umieć przyrządzać kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24. Na dworze Augusta III był sławny kuchmistrz Wereszczak, od którego nazwany został jego sposób podawania kiełbasy. Kiełbasa „na wereszczaku” dawana, była pokrajana w talarki i podlana ostrym sosem, a jadano ją łyżką. Stąd powstało przysłowie: „Za króla Sasa, łyżką kiełbasa.”
Pierwsze wzmianki o wereszczace jako daniu pochodzą z Litwy. Tam tą nazwą określano potrawę ze schabu w sosie buraczanym, ale o tym dokładniej innym razem. Na terenach dzisiejszej Białorusi wereszczaka to zupa jarzynowa na kwasie chlebowym, ze słoniną albo krupnik z różnymi kiełbasami, półgęskiem i kaszą jęczmienną. Jak widzicie rozrzut składnikowy jest dość duży.
Zobacz przepis na wereszczakę po litewsku
Myślę, ze warto wracać do nieco zapomnianych potraw, szczególnie kiedy są takie smaczne jak ta. Wereszczakę z białej kiełbasy można przygotować na zwykły obiad, ale też sprawdzi się jako ciekawostka np. podczas wielkanocnego śniadania. Spróbujcie, jestem pewna, że będzie Wam smakować.
Biała kiełbasa w sosie piwno cebulowym
czas przygotowania: 45 minut
składniki:
Jak zrobić wereszczakę po warszawsku?
Białą kiełbasę włożyłam do garnka. Wlałam piwo i wodę, wrzuciłam liście laurowe. Gotowałam na małym ogniu jakieś 20 minut.
Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kostkę. Na patelni rozpuściłam masło. Zeszkliłam cebulę pilnując żeby się nie zrumieniła. Wsypałam mąkę i smażyłam razem, mieszając, przez kilka chwil aż mąka dobrze obtoczyła cebulę. Dolałam wywar z kiełbasy. Mieszając doprowadziłam całość do wrzenia a następnie gotowałam na malutkim ogniu, pod przykryciem, ok. 20 minut. Sos doprawiłam do smaku kminkiem, miodem,ocetm, odrobiną soli i pieprzu ziołowego. Sos można zblendować albo przetrzeć przez sito aby był gładki, ale nie jest to konieczne.
Kiełbasę pokroiłam w plastry, zagrzałam w sosie. Podałam z chlebem, ale doskonale smakuje z tłuczonymi ziemniakami. Do tego dania świetnie pasują ogórki kiszone albo konserwowe.
Moje rady - jeśli nie robicie sami białej kiełbasy kupcie tę dobrej jakości, nie za tłustą. Do sosu najlepsze jest piwo z niezbyt silną goryczką, bo ta może dominować w smaku.
Smaczna Pyza poleca!
Przepis na postawie książki "Smakosz warszawski" Hanny Szymanderskiej"
W encyklopedii StaroPolskiej autorstwa Zygmunta Glogera z początku XX wielu, w trzecim tomie pod hasłem kiełbasa czytamy: "Kiełbasa była od czasów najdawniejszych przysmakiem polskim. (…) Gdy za czasów saskich kuchnia polska stała się więcej wykwintną, powiadano, że dobry szlachecki kucharz powinien był umieć przyrządzać kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24. Na dworze Augusta III był sławny kuchmistrz Wereszczak, od którego nazwany został jego sposób podawania kiełbasy. Kiełbasa „na wereszczaku” dawana, była pokrajana w talarki i podlana ostrym sosem, a jadano ją łyżką. Stąd powstało przysłowie: „Za króla Sasa, łyżką kiełbasa.”
Pierwsze wzmianki o wereszczace jako daniu pochodzą z Litwy. Tam tą nazwą określano potrawę ze schabu w sosie buraczanym, ale o tym dokładniej innym razem. Na terenach dzisiejszej Białorusi wereszczaka to zupa jarzynowa na kwasie chlebowym, ze słoniną albo krupnik z różnymi kiełbasami, półgęskiem i kaszą jęczmienną. Jak widzicie rozrzut składnikowy jest dość duży.
Zobacz przepis na wereszczakę po litewsku
Myślę, ze warto wracać do nieco zapomnianych potraw, szczególnie kiedy są takie smaczne jak ta. Wereszczakę z białej kiełbasy można przygotować na zwykły obiad, ale też sprawdzi się jako ciekawostka np. podczas wielkanocnego śniadania. Spróbujcie, jestem pewna, że będzie Wam smakować.
Biała kiełbasa w sosie piwno cebulowym
czas przygotowania: 45 minut
składniki:
- 500 g białej, surowej kiełbasy dobrej jakości
- 150 ml jasnego piwa
- 200 ml wody
- 2 małe liście laurowe
- 1 czubata łyżka masła
- 1 dość duża cebula
- 1 płaska łyżka mąki pszennej
- 2-3 łyżeczki octu jabłkowego
- 1/3 łyżeczki miodu
- 1/2 łyżeczki kminku mielonego
- do smaku - sól, pieprz ziołowy
Jak zrobić wereszczakę po warszawsku?
Białą kiełbasę włożyłam do garnka. Wlałam piwo i wodę, wrzuciłam liście laurowe. Gotowałam na małym ogniu jakieś 20 minut.
Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kostkę. Na patelni rozpuściłam masło. Zeszkliłam cebulę pilnując żeby się nie zrumieniła. Wsypałam mąkę i smażyłam razem, mieszając, przez kilka chwil aż mąka dobrze obtoczyła cebulę. Dolałam wywar z kiełbasy. Mieszając doprowadziłam całość do wrzenia a następnie gotowałam na malutkim ogniu, pod przykryciem, ok. 20 minut. Sos doprawiłam do smaku kminkiem, miodem,ocetm, odrobiną soli i pieprzu ziołowego. Sos można zblendować albo przetrzeć przez sito aby był gładki, ale nie jest to konieczne.
Kiełbasę pokroiłam w plastry, zagrzałam w sosie. Podałam z chlebem, ale doskonale smakuje z tłuczonymi ziemniakami. Do tego dania świetnie pasują ogórki kiszone albo konserwowe.
Moje rady - jeśli nie robicie sami białej kiełbasy kupcie tę dobrej jakości, nie za tłustą. Do sosu najlepsze jest piwo z niezbyt silną goryczką, bo ta może dominować w smaku.
Smaczna Pyza poleca!
Przepis na postawie książki "Smakosz warszawski" Hanny Szymanderskiej"
Pani Izo jestem stałym czytelnikiem i "podbieraczem" wiedzy z Pani bloga. Jedna uwaga. Biała kiełbasa jest bez soli peklowej. Po ugotowaniu jest szarawa. Na zdjęciach do przepisu jest kiełbasa surowa, z mięsem peklowanym.Nie jest to bardzo istotna uwaga. Po prostu w Poznaniu jest to istotne-:).
OdpowiedzUsuńZgadza się, tylko że zwykła sól też zmienia kolor mięsa jeśli to mięso surowe doprawione nią poleży. Dlatego też biała kiełbasa pozostanie szara jeśli ugotuje się ją, sparzy, od razu po przygotowaniu. Jeśli poleży kilka, kilkanaście godzin to już będzie różowa, niestety.
UsuńZ szacunkiem. Zapraszam do Poznania. Biała jest biała.W Warszawie na pewno nie ma białej.-:)
UsuńJaaasne , w Warszawie jest czerwona w różowe prążki.
UsuńCześć. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuń