Deser. Na zimno. Jogurtowiec z jagodami i galaretką.
Pozostańmy w niebieskiej atmosferze. Może skusicie się na zimny deser sernikowy Baba Blue ?
Torcik jogurtowo-jagodowy z galaretką
czas przygotowania : ok. 30 minut + etapy schładzania
składniki :
- SPÓD - 200 g kruchych ciasteczek owsianych z orzechami
- 60 g masła
- MASA JOGURTOWA - 250 g borówki czernicy/czarnych jagód
- 2 bardzo świeże jajka
- 120 g cukru zwykłego
- 2 łyżki cukru z wanilią
- 600 g gęstego jogurtu naturalnego
- 4 pełne łyżeczki żelatyny w proszku
- 40 ml wody
- WIERZCH - ok. 250 g borówki czernicy/czarnych jagód
- 1 op. galaretki szafirowej
- 400 ml wody
- dodatkowo - 1 op. galaretki niebieskiej
- 350 ml wody
sposób przygotowania : jagody przebrałam, opłukałam i dobrze osączyłam. SPÓD - ciasteczka wrzuciłam do pojemnika blendera i zmiksowałam na proszek. Dolałam roztopione, przestudzone masło i ponownie zmiksowałam żeby składniki się połączyły. Masę wysypałam na dno tortownicy śr. 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia i ugniotłam. Formę odstawiłam do lodówki żeby spód zastygł.
MASA JOGURTOWA - jagody zasypałam 1/3 zw. cukru. Kiedy puściły sok zagotowałam krótko. Zmiksowałam je z jogurtem. Żelatynę namoczyłam w zimnej wodzie a kiedy napęczniała podgrzewałam powoli i mieszałam aż zupełnie się rozpuściła - nie można doprowadzić do zagotowania ! Jajka umyłam dokładnie i wybiłam do miski, ubiłam z cukrem zwykłym i waniliowym na bardzo puszysty kogel mogel. Dalej miksując dolałam jogurt z jagodami. Do ciepłej żelatyny dodałam kilka łyżek, powoli, po łyżeczce, masy jogurtowej a następnie połączyłam z całością i krótko zmiksowałam. Odstawiłam miskę do lodówki na 10-15 minut aż masa zaczęła tężeć. Wtedy wylałam ją na ciasteczkowy spód i zostawiłam w lodówce do zastygnięcia.
WIERZCH - galaretkę szafirową rozpuściłam z gorącej wodzie a kiedy przestygła połączyłam z jagodami. Kiedy zaczęła tężeć wylałam na zastygniętą masę jogurtową. Galaretkę niebieską rozpuściłam oddzielnie z nieco mniejszej ilości gorącej wody i zostawiłam do zupełnego stężenia. Rozdrobniłam ją widelcem i ułożyłam na brzegach jogurtowca.
Deser dobrze schłodziłam a przed podaniem przybrałam wierzch świeżymi jagodami i listkami mięty.
Wykorzystałam galaretki firmy Wodzisław, według zaleceń producenta rozpuszcza się je w 1/2 l wody, ale do tego deseru zmniejszyłam ilość płynu z powodu upałów. Piszę o konkretnej marce bo na rynku pojawiają się podobne produkty innych firm, ale mają zupełnie inne gramatury.
Super na orzeźwienie :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie ozdobiony!!! Galaretka wygląda niczym szlachetne kamienie:)
OdpowiedzUsuńidealne na lato, prosto z lodówki :)
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto wygląda bajecznie! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! *.*
Wow co za kolorystyka :)))))
OdpowiedzUsuńKurcze, troche boje sie takich surowych jajek. Co uzyskujesz przez ich dodanie? Mozna zrezygnowac? Anna
OdpowiedzUsuńwystarczy jajka umyć i sparzyć - jeśli są badane, z pewnego źródła to nie ma się czego bać :) jajka ubite z cukrem nadają masie kremowej puszystości
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź :) Anna
UsuńJak pięknie ten deser wygląda. Właśnie odkryłam Pani bloga i nie mogę się napatrzeć jakie cuda Pani przygotowuje w kuchni. Blog jest już dodany do zakładki "ulubione". Będę tu często wpadać po inspiracje :-)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy i zapraszam serdecznie !
UsuńWygląda jak z bajki... Spróbuje taki zrobić. Pozdrawiam Renia z Łazisk Górnych
OdpowiedzUsuńZrobilam dzis masa wyszla za rzadka z tych skladnikow
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie użyłaś zbyt rzadkiego albo kiepskiej jakości jogurtu. Ja używam bardzo gęstego - można go kroić nożem. Być może też jagody nie były dokładnie osączone z wody po umyciu?
UsuńCzy można użyć innych owoców do tego ciasta??
OdpowiedzUsuńoczywiście - można zamiast jagód użyć czarnej porzeczki, ale tę radzę najpierw poddusić i przetrzeć. Można zrobić też wersję różową z malinami albo truskawkami, albo żółtą z brzoskwiniami czy ananasem i wtedy należy dobrać odpowiedni kolor i smak galaretki
Usuń