Pierogi z czereśniami
Latem częściej robię obiady bez mięsa. I chociaż chłopaki uwielbiają pierogi czy knedle z owocami to niedługo po zjedzeniu takiego dania rozglądają się za chociażby kawałkiem kiełbasy. Cóż, wszyscy jesteśmy mięsożerni. Ale taka owocowa odmiana jest potrzebna i bardzo smaczna. Pierogi z czereśniami są soczyste i słodkie, to prawie deser a nie obiad.
Czereśnie to jedne z moich ulubionych owoców i cieszę się nimi kiedy tylko nadchodzi lato. Niestety, są dość krótko i zawsze mam niedosyt mimo zjedzonych czy przerobionych wielu kilogramów. W tym roku jest ich bardzo dużo i są wyjątkowo słodkie więc jedzmy czereśnie bo zaraz znikną! Najlepsze są świeżo rwane z drzewa, ale można też robić z nich przetwory np. dżem cukiniowo-czereśniowy.
Domowe pierożki z czereśniami
czas przygotowania: ok. 60 minut
składniki:
Jak zrobić pierogi z czereśniami?
NADZIENIE - czereśnie umyłam i osączyłam dokładnie. Każdy owoc przekroiłam na pół i usunęłam pestki. Owoce wymieszałam z cukrem, odrobiną skórki cytrynowej i cynamonu. Odstawiłam w chłodne miejsce na 2-3 godziny żeby puściły nieco soku i lekko zmiękły.
CIASTO - mąkę przesiałam, na środku zrobiłam wgłębienie i wbiłam w nie jajko. Dolewając powoli wody zagniatałam ciasto. Wyrobiłam je aż było gładkie. Przykryłam miską i zostawiłam na ok. 20-30 minut żeby odpoczęło.
Ciasto rozwałkowywałam po kawałku na dość cienkie placki lekko podsypując mąką. Szklanką wycinałam koła. Na każde koło nakładałam po kilka kawałków osączonych z soku czereśni i dokładnie zlepiałam brzegi. Pierogi odkładałam na ściereczkę, nie powinny stykać się ze sobą.
Pierogi gotowałam w lekko osolonym wrzątku, kilka minut od wypłynięcia, na małym ogniu. Osączone wykładałam na talerz i polewałam śmietanką wymieszaną z cukrem i wanilią. Bardzo gęstą śmietanę można wymieszać z sokiem, który puściły czereśnie.
Pierogi z owocami radzę gotować od razu po ulepieniu bo jeśli poleżą to ciasto może rozmięknąć od słodkiego soku i przekładając łatwo je wtedy uszkodzić.
Czereśnie to jedne z moich ulubionych owoców i cieszę się nimi kiedy tylko nadchodzi lato. Niestety, są dość krótko i zawsze mam niedosyt mimo zjedzonych czy przerobionych wielu kilogramów. W tym roku jest ich bardzo dużo i są wyjątkowo słodkie więc jedzmy czereśnie bo zaraz znikną! Najlepsze są świeżo rwane z drzewa, ale można też robić z nich przetwory np. dżem cukiniowo-czereśniowy.
Domowe pierożki z czereśniami
czas przygotowania: ok. 60 minut
składniki:
- CIASTO - 350 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 125 ml wody
- 1/4 łyżeczki soli
- NADZIENIE - 500 g wydrylowanych czereśni
- 2 łyżki cukru
- skórka otarta z 1/3 cytryny
- 2-3 szczypty cynamonu
- dodatkowo - 250 ml gęstej śmietany albo jogurtu naturalnego
- cukier
- 1 łyżeczka pasty waniliowej albo ziarenka z 1 laski wanilii
Jak zrobić pierogi z czereśniami?
NADZIENIE - czereśnie umyłam i osączyłam dokładnie. Każdy owoc przekroiłam na pół i usunęłam pestki. Owoce wymieszałam z cukrem, odrobiną skórki cytrynowej i cynamonu. Odstawiłam w chłodne miejsce na 2-3 godziny żeby puściły nieco soku i lekko zmiękły.
CIASTO - mąkę przesiałam, na środku zrobiłam wgłębienie i wbiłam w nie jajko. Dolewając powoli wody zagniatałam ciasto. Wyrobiłam je aż było gładkie. Przykryłam miską i zostawiłam na ok. 20-30 minut żeby odpoczęło.
Ciasto rozwałkowywałam po kawałku na dość cienkie placki lekko podsypując mąką. Szklanką wycinałam koła. Na każde koło nakładałam po kilka kawałków osączonych z soku czereśni i dokładnie zlepiałam brzegi. Pierogi odkładałam na ściereczkę, nie powinny stykać się ze sobą.
Pierogi gotowałam w lekko osolonym wrzątku, kilka minut od wypłynięcia, na małym ogniu. Osączone wykładałam na talerz i polewałam śmietanką wymieszaną z cukrem i wanilią. Bardzo gęstą śmietanę można wymieszać z sokiem, który puściły czereśnie.
Pierogi z owocami radzę gotować od razu po ulepieniu bo jeśli poleżą to ciasto może rozmięknąć od słodkiego soku i przekładając łatwo je wtedy uszkodzić.
Fantastyczny letni przepis! Zazwyczaj moimi ulubionymi letnimi pierogami były te z truskawkami, a o czereśniach nawet nie pomyślałam :) W połączeniu z zimną lemoniadą zapewne jest cudnym zestawem !
OdpowiedzUsuńJa już czereśni nie mam. Było dużo w sadzie, jednak nie pomyślałam, żeby zrobić z nich pierogi. W przyszły roku to nadrobię.
OdpowiedzUsuńDziś za to będę robiła pierogi z jagodami, które uwielbia cała rodzinka. Tydzień temu nalepiłam 89 (też z jagodami), ciekawe ile dziś powstanie.