Lipówka podlaska. Nalewka na kwiatach lipy
Uwielbiam zapach kwitnącej lipy, jest taki słodki! Od wielu lat, mniej więcej w czerwcu, czuję go dobrze codziennie, bo w okolicach mojego domu rośnie dużo tych drzew. Piękny zapach rozchodzi się w powietrzu, szczególnie w słoneczne dni. Ale miejskie lipy nie bardzo nadają się do tego żeby zbierać z nich kwiaty. Po te muszę wybrać się w bardziej czyste miejsce, np. na moje ukochane Podlasie.
Tak też zrobiłam i z dala od miejskiego zgiełku nazbierałam złotych, lipowych kwiatów. Część ususzyłam na zimową, rozgrzewającą herbatkę, którą zawsze bardzo lubiłam, a część trafiło do nalewki. Już wczesną wiosną zaczęłam ją przygotowywać rozpuszczając lipowy miód w alkoholu.
Nalewka lipowa
czas przygotowania: kilka miesięcy
składniki:
Jak zrobić nalewkę lipową?
Mniej więcej w marcu słoik z miodem lipowym wstawiłam do ciepłej wody żeby miód nieco się rozpuścił i nabrał płynności. Przelałam go do dużego słoja i wymieszałam z dobrze ciepłą wodą. Dolałam też wódkę i spirytus. Słój szczelnie zamknęłam i odstawiłam w ciemne miejsce aż do czasu kwitnienia lipy czyli do czerwca. Na początku do kilka dni potrząsałam słojem energicznie żeby miód dobrze rozpuścił się w alkoholu.
Kiedy lipy zaczęły kwitnąć nazbierałam pachnących kwiatów. Robiłam to w pogodne przedpołudnie, w suchy dzień. W domu kwiaty dokładnie przebrałam i oberwałam łodyżki. Same kwiatki odmierzyłam szklanką, lekko je w niej ubijając. Do nalewki zużyłam 3 czubate szklanki. Kwiaty wsypałam do przyszykowanego wcześniej miodowego nastawu. Dodałam też skórkę otartą z dokładnie wyszorowanej i sparzonej cytryny - samą żółtą, wierzchnią część.
Słój ponownie szczelnie zamknęłam i odstawiłam w ciemne miejsce na 2 tygodnie. Co kilka dni wstrząsałam słojem. Po tym czasie zlałam nalewkę, odcisnęłam dobrze kwiaty i przefiltrowałam płyn. Odstawiłam na 2-3 tygodnie żeby nalewka się sklarowała. Zlałam ostrożnie filtrując ponownie mętną część zebraną na dole naczynia. Rozlałam do butelek i odstawiłam w ciemne miejsce na ok. pół roku.
Nie nastawiłeś wcześniej miodu z alkoholem? Nie szkodzi!
Jeśli nie zrobiłeś mieszanki z miodu, wody i alkoholu wcześniej to nalewkę lipową też możesz zrobić. Teraz rozpuść miód w wodzie i dolej alkohol. Dosyp kwiaty i postępuj dalej tak jak napisałam w przepisie. Tak zrobiona nalewka też się będzie smaczna. Pierwsza metoda daje lepsze efekty, ale nie jest jedynym sposobem.
Tak też zrobiłam i z dala od miejskiego zgiełku nazbierałam złotych, lipowych kwiatów. Część ususzyłam na zimową, rozgrzewającą herbatkę, którą zawsze bardzo lubiłam, a część trafiło do nalewki. Już wczesną wiosną zaczęłam ją przygotowywać rozpuszczając lipowy miód w alkoholu.
Nalewka lipowa
czas przygotowania: kilka miesięcy
składniki:
- 0,7 l miodu lipowego
- 250 ml wody
- 700 ml wódki czystej 40%
- 250 ml spirytusu 96%
- 3 czubate szklanki kwiatów lipy
- skórka otarta z jednej małej cytryny
Jak zrobić nalewkę lipową?
Mniej więcej w marcu słoik z miodem lipowym wstawiłam do ciepłej wody żeby miód nieco się rozpuścił i nabrał płynności. Przelałam go do dużego słoja i wymieszałam z dobrze ciepłą wodą. Dolałam też wódkę i spirytus. Słój szczelnie zamknęłam i odstawiłam w ciemne miejsce aż do czasu kwitnienia lipy czyli do czerwca. Na początku do kilka dni potrząsałam słojem energicznie żeby miód dobrze rozpuścił się w alkoholu.
Kiedy lipy zaczęły kwitnąć nazbierałam pachnących kwiatów. Robiłam to w pogodne przedpołudnie, w suchy dzień. W domu kwiaty dokładnie przebrałam i oberwałam łodyżki. Same kwiatki odmierzyłam szklanką, lekko je w niej ubijając. Do nalewki zużyłam 3 czubate szklanki. Kwiaty wsypałam do przyszykowanego wcześniej miodowego nastawu. Dodałam też skórkę otartą z dokładnie wyszorowanej i sparzonej cytryny - samą żółtą, wierzchnią część.
Słój ponownie szczelnie zamknęłam i odstawiłam w ciemne miejsce na 2 tygodnie. Co kilka dni wstrząsałam słojem. Po tym czasie zlałam nalewkę, odcisnęłam dobrze kwiaty i przefiltrowałam płyn. Odstawiłam na 2-3 tygodnie żeby nalewka się sklarowała. Zlałam ostrożnie filtrując ponownie mętną część zebraną na dole naczynia. Rozlałam do butelek i odstawiłam w ciemne miejsce na ok. pół roku.
Nie nastawiłeś wcześniej miodu z alkoholem? Nie szkodzi!
Jeśli nie zrobiłeś mieszanki z miodu, wody i alkoholu wcześniej to nalewkę lipową też możesz zrobić. Teraz rozpuść miód w wodzie i dolej alkohol. Dosyp kwiaty i postępuj dalej tak jak napisałam w przepisie. Tak zrobiona nalewka też się będzie smaczna. Pierwsza metoda daje lepsze efekty, ale nie jest jedynym sposobem.
Mam taką nalewkę z 2011r i nie ma nią amatora, chyba trochę "mgląca";))Lipę też wycięłam, bo mi się wydawało, że zagraża posesji sąsiada,ale brak mi tego miodnego zapachu.Najbardziej lubię nalewkę z pigwy. Pzdr,Wonna
OdpowiedzUsuńZapach nalewki czuje aż tutaj! Skusiłabym się na kieliszek a nawet dwa :)
OdpowiedzUsuńU mnie lipy właśnie zaczynają kwitnąć więc niedługo czas zbioru kwiatów na kolejną nalewkę
UsuńMnie przepis wydaje się bardzo ciekawy i myślę, że dodatek skórki cytrynowej jest właśnie po to żeby nalewka nie była mdła. Postanowiłam skorzystać z przepisu i zrobić taka nalewkę w tym roku. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńTrzeba tylko uważać i nie dodać tej skórki za dużo, żeby nie przyćmiła zapachu lipy, a tylko to uzupełniła
UsuńDziękuję Pani Izo za inspirację. Szukałem przepisu na przygotowanie nalewu na kwiatach tarniny. Zaadoptuję Pani znakomite porady. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów! Witold
OdpowiedzUsuńBardzo proszę mam nadzieję, że się sprawdzą
Usuń