Postna grochówka ze śledziem
Zupa grochowa. Gęsta, pożywna i rozgrzewająca. Ale dzisiaj Środa Popielcowa czyli początek Wielkiego postu, więc tym razem będzie grochówka w wersji postnej, bez wędzonki czy kiełbasy. Delikatna, ale wzbogacona dodatkiem doskonałego śledzia co czyni ją dość niezwykłą. Spróbujcie sami.
Post jest praktykowany w wielu religiach na świecie. Oznacza częściowe lub całkowite powstrzymywanie się od jedzenia. Zwykle stosuje się go w celu pokuty i oczyszczenia. Poszczenie ma być też sposobem wkroczenia, przeniesienia się, na wyższy poziom życia duchowego. W religii chrześcijańskiej najważniejszy jest Wielki Post, który zaczyna się we Wstępną Środą, nazywaną Popielcem, na 40 dni przez Wielkanocą. Kiedyś w tym okresie jadano zwykle żury, śledzie i inne ryby, kasze, ziemniaki. Na obiad gotowano zwykle dania jednogarnkowe i najczęściej powstrzymywano się od okraszania ich tłuszczem. Mięso było zakazane. Kiedyś też mocno przestrzegano tego postu. Dziś każdy robi jak uważa i nikomu nie grożą oficjalne kary za odstępstwo.
Podobna do mojej zupa grochowa ze śledziem znana jest na Kaszubach. Moja wersja tej grochówki odbiega jednak od ściśle postnego dania bo warzywa podsmażyłam na odrobinie tłuszczu. Ale możecie go pominąć i rozdrobnione warzywa wsypać bezpośrednio do garnka z grochem.
Spróbujcie też postnej polewki na maślance.
Zupa grochowa z dodatkiem śledzia
czas przygotowania: 2 godziny
składniki:
Jak zrobić postną zupę grochową?
Groch przepłukałam na sicie zimną wodą, przełożyłam do garnka. Zalałam 1,5 l gorącej wody, dodałam liść laurowy. Gotowałam ok. godziny aż groch był miękki - trzeba sprawdzać i uważać bo groch lubi kipieć.
Warzywa obrałam i pokroiłam w dość drobną kostkę, ziemniaki nieco grubiej. Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oleju. Wsypałam cebulę, selera i pietruszkę. Smażyłam kilka minut aż zaczęły się lekko złocić. Przełożyłam do gotującego się grochu i dosypałam też ziemniaki. Gotowałam na małym ogniu aż wszystkie warzywa były miękkie.
Wyłowiłam liść laurowy, a do zupy dosypałam roztarty w dłoniach majeranek, pieprz ziołowy i nieco soli. Zblendowałam zupę na gładki krem, ale to nie jest konieczne. Sprawdziłam czy jest wystarczająco doprawiona. Gdyby była zbyt gęsta wystarczy dolać odrobinę przegotowanej wody.
Filety śledziowe osuszyłam, pokroiłam w paseczki, ale wielkość i kształt kawałków jest dowolna. Gorącą zupę nalałam do miseczek. Do każdej porcji dodałam trochę pokrojonego śledzia. Przybrałam zieleniną. Jeśli ktoś lubi i ma ochotę to może posypać zupę prażoną cebulką.
Smaczna Pyza życzy smacznego!
Post jest praktykowany w wielu religiach na świecie. Oznacza częściowe lub całkowite powstrzymywanie się od jedzenia. Zwykle stosuje się go w celu pokuty i oczyszczenia. Poszczenie ma być też sposobem wkroczenia, przeniesienia się, na wyższy poziom życia duchowego. W religii chrześcijańskiej najważniejszy jest Wielki Post, który zaczyna się we Wstępną Środą, nazywaną Popielcem, na 40 dni przez Wielkanocą. Kiedyś w tym okresie jadano zwykle żury, śledzie i inne ryby, kasze, ziemniaki. Na obiad gotowano zwykle dania jednogarnkowe i najczęściej powstrzymywano się od okraszania ich tłuszczem. Mięso było zakazane. Kiedyś też mocno przestrzegano tego postu. Dziś każdy robi jak uważa i nikomu nie grożą oficjalne kary za odstępstwo.
Podobna do mojej zupa grochowa ze śledziem znana jest na Kaszubach. Moja wersja tej grochówki odbiega jednak od ściśle postnego dania bo warzywa podsmażyłam na odrobinie tłuszczu. Ale możecie go pominąć i rozdrobnione warzywa wsypać bezpośrednio do garnka z grochem.
Spróbujcie też postnej polewki na maślance.
Zupa grochowa z dodatkiem śledzia
czas przygotowania: 2 godziny
składniki:
- 250 g grochu łuskanego
- ok. 1,5l wody
- 50 g korzenia selera
- 50 g korzenia pietruszki
- 200 g ziemniaków
- 1 średnia cebula
- 2 łyżki oleju
- 1 duży liść laurowy
- 1 łyżeczka otartego majeranku
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- do smaku - sól
- 2 filety ze śledzia w oleju - użyłam filetów z matjasa
- ew. do przybrania - prażona cebula
- szczypiorek
- gwiazdnica pospolita
Jak zrobić postną zupę grochową?
Groch przepłukałam na sicie zimną wodą, przełożyłam do garnka. Zalałam 1,5 l gorącej wody, dodałam liść laurowy. Gotowałam ok. godziny aż groch był miękki - trzeba sprawdzać i uważać bo groch lubi kipieć.
Warzywa obrałam i pokroiłam w dość drobną kostkę, ziemniaki nieco grubiej. Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oleju. Wsypałam cebulę, selera i pietruszkę. Smażyłam kilka minut aż zaczęły się lekko złocić. Przełożyłam do gotującego się grochu i dosypałam też ziemniaki. Gotowałam na małym ogniu aż wszystkie warzywa były miękkie.
Wyłowiłam liść laurowy, a do zupy dosypałam roztarty w dłoniach majeranek, pieprz ziołowy i nieco soli. Zblendowałam zupę na gładki krem, ale to nie jest konieczne. Sprawdziłam czy jest wystarczająco doprawiona. Gdyby była zbyt gęsta wystarczy dolać odrobinę przegotowanej wody.
Filety śledziowe osuszyłam, pokroiłam w paseczki, ale wielkość i kształt kawałków jest dowolna. Gorącą zupę nalałam do miseczek. Do każdej porcji dodałam trochę pokrojonego śledzia. Przybrałam zieleniną. Jeśli ktoś lubi i ma ochotę to może posypać zupę prażoną cebulką.
Smaczna Pyza życzy smacznego!
Hello, just wanted to tell you, I loved this blog post. It was helpful.
OdpowiedzUsuńKeep on posting!
Thank you, I invite you more often :)
UsuńSerio? Nie wydaje mi się żeby takie połączenie było dobre, słony śledzik nijak ma się do grochówki :D
OdpowiedzUsuńSerio! Czasami pozornie kontrowersyjne połączenia smaków okazują się bardzo trafne, tak jak w tym przypadku. To co nam się wydaje często tylko nam się wydaje
UsuńPotwierdzam. Najlepsza zupa zimowa / postna, jaką jadłem. Grenlandzkie śledzie delikatnie marynowane (własnej produkcji - przetwórstwo rybne) dodaję ok. 15 min przed podaniem.
Usuń