Torcik piernikowy z kremem grysikowym i czekoladą
Miałam nie piec do świąt żadnych ciast, ale jak widzicie nie wytrzymałam. Błagalny wzrok Żarłoczka i prośba o coś z kremem spowodowały, że zakręciłam piernikowy torcik. Wbrew pozorom robi się go całkiem szybko a smak jest bardzo ciekawy - na świąteczny stół też doskonale będzie pasował więc proszę bardzo, oto przepis !
Jeśli nie masz pomysłu co upiec na Święta to zobacz także przepis na bardzo łatwy Piernik żydowski i przepyszny Keks na białkach
Torcik piernikowy z kremem z kaszy manny i czekoladową polewą
czas przygotowania : ok. 1 godziny + czas chłodzenia
składniki :
sposób przygotowania : CIASTO - w rondelku stopiłam masło dodając cukier, sól, przyprawę korzenną, wodę i miód. Kiedy cukier się rozpuścił zdjęłam z ognia i przestudziłam.
Do miski wsypałam mąkę razem z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodałam także sparzone i osuszone rodzynki oraz posiekane orzechy. Wlałam masę maślaną, wbiłam jajko i wymieszałam dokładnie. Ciasto przelałam do okrągłej formy śr. 21 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Boki wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą. Ciasto piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Po upieczeniu wyjęłam na deskę odwracając do góry spodem i zostawiłam do ostudzenia. Zimne ciasto przekroiłam ostrożnie na 4 blaty mniej więcej tej samej grubości. Piszę ostrożnie bo ciasto może się kruszyć - nie jest zbite a poza tym ma w sobie rodzynki i kawałki orzechów.
KREM GRYSIKOWY - zagotowałam mleko. Na wrzące wsypałam kaszkę i od razu intensywnie mieszałam. Gotowałam jeszcze kilka chwil aż masa mocno zgęstniała. Przełożyłam ugotowaną kaszę do miseczki i przykryłam szczelnie folią spożywczą. Folia powinna dotykać powierzchni i w ten sposób nie wytworzy się kożuch.
Miękkie masło miksowałam kilka chwil aż nabrało puszystości. Nie przerywając miksowania dodawałam partiami kaszę i pozostałe dodatki. Miksowałam kilka minut aż nie było grudek.
POLEWA - czekoladę pokroiłam na mniejsze kawałki i wrzuciłam do żaroodpornej, suchej miski. Dodałam masło i śmietankę a naczynie ustawiłam na garnku, w którym lekko gotowała się woda. Podgrzewałam powoli i mieszałam aż składniki połączyły się w gładką masę.
Jeden blat ciasta delikatnie przełożyłam na talerz podkładając pod jego brzegi kilka kawałków/pasków papieru do pieczenia. Ten papier zabezpieczy talerz przed ubrudzeniem podczas dalszej pracy a na koniec takie kawałki łatwo usunąć po kolei wyciągając. Blat posmarowałam 1/3 kremu i przykryłam drugim. Znowu krem, 3 blat, ostatnia porcja kremu i ostatni kawałek ciasta. Blaty były niezbyt grube i trochę się kruszyły, ale to nic nie szkodzi. Krem wszystko spoi i będzie dobrze.
Złożony torcik posmarowałam dokładnie lekko przestudzoną polewą - zarówno boki jak i wierzch. Boki posypałam jeszcze drobną posypką cukrową. Na wierzchu ułożyłam koliście połówki orzechów i ozdobiłam perełkami cukrowymi. Odstawiłam do lodówki na 2-3 godziny żeby całość ładnie zastygła.
Jeśli nie masz pomysłu co upiec na Święta to zobacz także przepis na bardzo łatwy Piernik żydowski i przepyszny Keks na białkach
Torcik piernikowy z kremem z kaszy manny i czekoladową polewą
czas przygotowania : ok. 1 godziny + czas chłodzenia
składniki :
- CIASTO - 125 g masła albo margaryny
- 30 g miodu, użyłam lipowego
- 110 ml wody
- 100 g cukru - może być zwykły albo trzcinowy demerara
- 10 g przyprawy do piernika
- szczypta soli
- 225 g mąki pszennej, użyłam luksusowej
- 1 średnie jajko
- 3 g sody oczyszczonej
- 8 g proszku do pieczenia
- 60 g drobnych rodzynek
- 60 g posiekanych orzechów włoskich
- KREM GRYSIKOWY - 400 ml mleka
- 65 g kaszki manny błyskawicznej
- 150 g masła
- ok. 60 g cukru pudru (najlepiej posłodzić według własnego smaku)
- 3 łyżki soku z pomarańczy
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego
- POLEWA - 150 g gorzkiej czekolady
- 50 g masła
- 75 g śmietanki kremówki
- DODATKOWO - 13 połówek orzechów włoskich łuskanych
- ew. posypki cukrowe albo posiekane orzechy włoskie
sposób przygotowania : CIASTO - w rondelku stopiłam masło dodając cukier, sól, przyprawę korzenną, wodę i miód. Kiedy cukier się rozpuścił zdjęłam z ognia i przestudziłam.
Do miski wsypałam mąkę razem z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodałam także sparzone i osuszone rodzynki oraz posiekane orzechy. Wlałam masę maślaną, wbiłam jajko i wymieszałam dokładnie. Ciasto przelałam do okrągłej formy śr. 21 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Boki wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą. Ciasto piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Po upieczeniu wyjęłam na deskę odwracając do góry spodem i zostawiłam do ostudzenia. Zimne ciasto przekroiłam ostrożnie na 4 blaty mniej więcej tej samej grubości. Piszę ostrożnie bo ciasto może się kruszyć - nie jest zbite a poza tym ma w sobie rodzynki i kawałki orzechów.
KREM GRYSIKOWY - zagotowałam mleko. Na wrzące wsypałam kaszkę i od razu intensywnie mieszałam. Gotowałam jeszcze kilka chwil aż masa mocno zgęstniała. Przełożyłam ugotowaną kaszę do miseczki i przykryłam szczelnie folią spożywczą. Folia powinna dotykać powierzchni i w ten sposób nie wytworzy się kożuch.
Miękkie masło miksowałam kilka chwil aż nabrało puszystości. Nie przerywając miksowania dodawałam partiami kaszę i pozostałe dodatki. Miksowałam kilka minut aż nie było grudek.
POLEWA - czekoladę pokroiłam na mniejsze kawałki i wrzuciłam do żaroodpornej, suchej miski. Dodałam masło i śmietankę a naczynie ustawiłam na garnku, w którym lekko gotowała się woda. Podgrzewałam powoli i mieszałam aż składniki połączyły się w gładką masę.
Jeden blat ciasta delikatnie przełożyłam na talerz podkładając pod jego brzegi kilka kawałków/pasków papieru do pieczenia. Ten papier zabezpieczy talerz przed ubrudzeniem podczas dalszej pracy a na koniec takie kawałki łatwo usunąć po kolei wyciągając. Blat posmarowałam 1/3 kremu i przykryłam drugim. Znowu krem, 3 blat, ostatnia porcja kremu i ostatni kawałek ciasta. Blaty były niezbyt grube i trochę się kruszyły, ale to nic nie szkodzi. Krem wszystko spoi i będzie dobrze.
Złożony torcik posmarowałam dokładnie lekko przestudzoną polewą - zarówno boki jak i wierzch. Boki posypałam jeszcze drobną posypką cukrową. Na wierzchu ułożyłam koliście połówki orzechów i ozdobiłam perełkami cukrowymi. Odstawiłam do lodówki na 2-3 godziny żeby całość ładnie zastygła.
Piękny. Miałam w planach piernik na święta i coś czuję, że zrobię go z twojego przepisu. Może od siebie dołożę powidła śliwkowe z czekoladą.
OdpowiedzUsuńNiesamowity widok! Musi być pyszne! Wpraszam się na kawę ;)
OdpowiedzUsuńTak to już jest, ja tez postanowiłam nic nie robić przed świętami, nowych potraw czy ciast ale kusi bardzo i pomysłów dużo.
OdpowiedzUsuńFajny torcik, lekki krem, lubię.
Pięknie wygląda ten torcik :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Chciałam zapytać dlaczego Pani w swoich przepisach podaje składniki takie jak np. 65 gram kaszki a nie np. 70 gram. Muszę przyznać ,że mam problemy przy ważeniu bo mam zwykłą wagę nie elektroniczną i takie zminimalizowane wartości bardzo mnie irytują. Wczoraj zrobiłam torcik piernikowy z Pani przepisu. Może będę zbyt surowa ale ciasto nie jest rewelacyjne. Robi się je dosyć szybko jednak chyba go nie powtórzę, a szkoda bo cenię sobie Pani kulinarne wyczyny. Wcześniej zrobiłam z Pani przepisu uszka na wigilię i były wspaniałe. Pozdrawiam Renata.
OdpowiedzUsuńpodałam 65 g kaszki bo właśnie tyle jej użyłam - nie widzę problemu w dokładnym podawaniu ilości składników i w tym wypadku 5 g w jedną czy drugą stronę nie zrobi większej różnicy. Mnie irytują tego typu uwagi i co mam w tym wypadku zrobić ? Przykro mi, że ciasto nie smakowało. Myślę, że jest to kwestia gustu - moja rodzina nim się zajadała bo było bardzo smaczne. Ale o gustach się nie dyskutuje, prawda ?
Usuń...tak prawda p. IZO,wie p. co ?? jesli sie chce kogos uderzyc to zawsze sie kija znajdzie !!, Ciasto jest wysmienite znam go od ...zawsze,robila maja sp.mama, pozdrawiam,chetnie zagladam na p. blog
OdpowiedzUsuńWitam. Pani Izo mam małe pytanie - czy to ciasto można by upiec na blasze z piekarnika (tak jak to jest w przepisie na ciasto a'la tiramisu) i potem podzielić na 4 równe części?...co pani o tym sądzi? Przymierzam się do upieczenia tego ciacha i sama nie wiem, czy to dobry pomysł. Pozdrawiam ciepło. Iwona
OdpowiedzUsuńTeoretycznie tak chociaż zawsze piekę je w tortownicy i przekrawam na blaty. Nie wiem po prostu czy wystarczy ciasta na duża blachę, czy nie pokruszyć się taki jeden cienki placek
UsuńBardzo dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Troszkę przeraziła mnie informacja, że przy przekrajaniu ciasta blaty mogą się pokruszyć. Może w takim razie zwiększę proporcje ciasta i masy.
UsuńMiłego wieczoru!... aaaa oczywiście dam znać jak wyszło.
każde ciasto może się pokruszyć przy krojeniu albo przy przenoszeniu blatów, ale tragedii nie ma nawet wtedy bo blaty przekłada się kremem więc można ubytki w cieście uzupełnić okruchami a potem krem i polewa wszystko zlepią
UsuńJa mam zamiar przełożyć masą grysikową i powidłami śliwkowymi piernik staropolski :-)
OdpowiedzUsuńCzy konztsyencja kremu z kaszki jest grudkowata?...
UsuńZupełnie aksamitnie gładka nie jest, ale jeśli dobrze ugotuje się kaszkę to jest ledwo wyczuwalna
Usuń