Mazurek z czekoladowym ganache i pralinami
Wielkanoc minęła nam bardzo szybko i po świętach pozostało tylko wspomnienie. Świąteczne przysmaki i ciasta też już są jedynie wspomnieniem. W tym roku na naszym stole zagościły mazurki co wcale nie zdarza się często bo jakoś wcześniej wszyscy woleli inne ciasta. Jednak z biegiem lat coś się nam odmieniło i tegoroczne mazurki okazały się strzałem w dziesiątkę.
Mazurki to przeważnie bardzo słodkie wypieki, ale kiedy samo ciasto posmaruje się najpierw kwaskowym dżemem to smak nadzienia będzie przełamany. Tak też właśnie robię i dzięki temu mazurki wychodzą przepyszne. Przy tych wypiekach ważne jest żeby warstwa ciasta była cienka, ma tylko podtrzymywać wypełnienie. Nadzienie za to ma być słodkie, bogate, świąteczne i czekoladowy ganache doskonale się tutaj nadaje. Pamiętajcie, że mazurka można upiec nie tylko na Wielkanoc bo przecież jeśli nazwiemy go tartą będzie równie smaczny.
Mazurek z nadzieniem czekoladowym
czas przygotowania: 30 minut + czas pieczenia ciasta + etapy chłodzenia
składniki:
Jak zrobić mazurka z czekoladą?
CIASTO - miękkie masło utarłam z cukrem pudrem aż nabrało puszystości i zbielało. Dalej ucierając dodałam jajko a następnie stopniowo, partiami, mąkę wymieszaną z solą i mielonymi migdałami oraz wanilię. Kiedy składniki się połączyły wyjęłam ciasto z miski na posypaną mąką stolnicę. Podzieliłam na 2 mniej więcej równe części bo taka porcja ciasta przeznaczona jest na 2 mazurki.
Jedną część ciasta rozwałkowałam na dość cienki placek o wymiarach ok. 40x16 cm i nawinęłam go na wałek. Dzięki temu łatwiej było mi przenieść ciasto na foremkę 35x12 cm. Ciasto docisnęłam delikatnie do dna i boków formy, wystające fragmenty odcięłam nożem. Całą powierzchnię gęsto nakłułam i odstawiłam formę do lodówki na godzinę.
Schłodzone ciasto piekłam ok. 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Powinno się porządnie zrumienić. Gdy się upiekło wyjęłam foremkę z pieca i zostawiłam do całkowitego ostudzenia.
NADZIENIE - upieczone, dobrze wystudzone ciasto wyjęłam z foremki. Spód posmarowałam konfiturami.
Białą i mleczną czekoladę posiekałam drobno, każdą oddzielnie, i przesypałam do oddzielnych miseczek. Śmietankę zagotowałam w rondelku. Gorącą zalałam czekoladę wlewając 40ml do białej części a 60 do mlecznej. Po 2 minutach delikatnie zamieszałam zawartość każdej miseczki i odstawiłam żeby wszystko przestygło. Powstał czekoladowy ganache czyli kremowa masa czekoladowa. Kiedy wszystko zaczęło gęstnieć najpierw wylałam na kruche ciasto część z czekoladą mleczną i rozprowadziłam po całej powierzchni. Następnie łyżeczką wylałam na wierzch poprzedniej warstwy masę z białej czekolady tworząc nieregularne wzorki. Można porobić jeszcze esy floresy za pomocą wykałaczki.
Część czekoladowych jajeczek pokruszyłam, niektóre zostawiłam w całość. Zanim nadzienie zastygło posypałam nimi powierzchnię i odłożyłam mazurka do chłodne miejsce żeby całość stężała. Mazurek jest najlepszy następnego dnia po przygotowaniu albo nawet kilka dni później.
Przypominam, że ilość składników ciasta podana z przepisie wystarczy na przygotowanie 2 mazurków, ale drugiego zrobiłam z innym nadzieniem.
Mazurki to przeważnie bardzo słodkie wypieki, ale kiedy samo ciasto posmaruje się najpierw kwaskowym dżemem to smak nadzienia będzie przełamany. Tak też właśnie robię i dzięki temu mazurki wychodzą przepyszne. Przy tych wypiekach ważne jest żeby warstwa ciasta była cienka, ma tylko podtrzymywać wypełnienie. Nadzienie za to ma być słodkie, bogate, świąteczne i czekoladowy ganache doskonale się tutaj nadaje. Pamiętajcie, że mazurka można upiec nie tylko na Wielkanoc bo przecież jeśli nazwiemy go tartą będzie równie smaczny.
Mazurek z nadzieniem czekoladowym
czas przygotowania: 30 minut + czas pieczenia ciasta + etapy chłodzenia
składniki:
- CIASTO na 2 mazurki - 140 g masła
- 50 g cukru pudru
- 1 jajko
- 200 g mąki pszennej, luksusowej
- 50 g mielonych migdałów
- 1 szczypta soli
- 1 łyżeczka pasty waniliowej albo ziarenka z jednej laski wanilii
- NADZIENIE na 1 mazurek - 100 g czekolady mlecznej
- 100 g czekolady białej
- 100 ml śmietanki 30%
- kilka łyżeczek konfitury z mirabelek
- dodatkowo - czekoladowe praliny-jajeczka, wiórki czekoladowe albo bakalie
Jak zrobić mazurka z czekoladą?
CIASTO - miękkie masło utarłam z cukrem pudrem aż nabrało puszystości i zbielało. Dalej ucierając dodałam jajko a następnie stopniowo, partiami, mąkę wymieszaną z solą i mielonymi migdałami oraz wanilię. Kiedy składniki się połączyły wyjęłam ciasto z miski na posypaną mąką stolnicę. Podzieliłam na 2 mniej więcej równe części bo taka porcja ciasta przeznaczona jest na 2 mazurki.
Jedną część ciasta rozwałkowałam na dość cienki placek o wymiarach ok. 40x16 cm i nawinęłam go na wałek. Dzięki temu łatwiej było mi przenieść ciasto na foremkę 35x12 cm. Ciasto docisnęłam delikatnie do dna i boków formy, wystające fragmenty odcięłam nożem. Całą powierzchnię gęsto nakłułam i odstawiłam formę do lodówki na godzinę.
Schłodzone ciasto piekłam ok. 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Powinno się porządnie zrumienić. Gdy się upiekło wyjęłam foremkę z pieca i zostawiłam do całkowitego ostudzenia.
NADZIENIE - upieczone, dobrze wystudzone ciasto wyjęłam z foremki. Spód posmarowałam konfiturami.
Białą i mleczną czekoladę posiekałam drobno, każdą oddzielnie, i przesypałam do oddzielnych miseczek. Śmietankę zagotowałam w rondelku. Gorącą zalałam czekoladę wlewając 40ml do białej części a 60 do mlecznej. Po 2 minutach delikatnie zamieszałam zawartość każdej miseczki i odstawiłam żeby wszystko przestygło. Powstał czekoladowy ganache czyli kremowa masa czekoladowa. Kiedy wszystko zaczęło gęstnieć najpierw wylałam na kruche ciasto część z czekoladą mleczną i rozprowadziłam po całej powierzchni. Następnie łyżeczką wylałam na wierzch poprzedniej warstwy masę z białej czekolady tworząc nieregularne wzorki. Można porobić jeszcze esy floresy za pomocą wykałaczki.
Część czekoladowych jajeczek pokruszyłam, niektóre zostawiłam w całość. Zanim nadzienie zastygło posypałam nimi powierzchnię i odłożyłam mazurka do chłodne miejsce żeby całość stężała. Mazurek jest najlepszy następnego dnia po przygotowaniu albo nawet kilka dni później.
Przypominam, że ilość składników ciasta podana z przepisie wystarczy na przygotowanie 2 mazurków, ale drugiego zrobiłam z innym nadzieniem.
Pierwszy raz robiłam w ub.roku, był pyszny!Teraz przeglądam przepisy ,bo czas zaplanować sobie co zrobię w tym roku..Dziękuję za inspiracje ...
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym wypróbować przepis, zastanawiam się tylko jaką konfiturę mogłabym użyć zamiast tej z mirabelek? nie wiem czy uda mi się kupić taką w UK. Z góry dziękuję za radę..
OdpowiedzUsuńJakiejś kwaskowa żeby przełamać słodycz innych składników
UsuńWitam, jaką inną konfiturę poleciłaby pani zamiast mirabelkowej?
OdpowiedzUsuńja używam morelowej,polecam
OdpowiedzUsuńTeż pasuje
Usuń