Nalewka malinowa. Malinówka jak marzenie
Malinówka pachnie latem, soczystymi malinami, ma piękny kolor i jest pyszna. I to wszystko co mam do powiedzenia bo co tu dużo gadać, trzeba spróbować i tyle. Jest jak letnie marzenie, cudowna po prostu.
Nalewka malinowa jest najlepsza na malinach leśnych, ale tych niestety nie miałam. Zrobiłam ją z malin ogrodowych, dużych, dojrzałych, takich które mam problem donieść do domu bo zawsze podjadam. Tym razem po prostu kupiłam ich odpowiednio więcej, tak żeby wystarczyło na podjadanie i do słoja. Teraz kiedy ją zlałam będę musiała mocno się pilnować żeby spokojnie dojrzała. Łatwo nie będzie, niestety, ale dam radę.
Moja kolekcja nalewek przybiera ładne kształty. Butelki z kolorowymi trunkami stoją i zawartość powoli sobie dojrzewa. Jedne potrzebują mniej, inne więcej czasu, ale już wiem, że degustacje będą pyszne.
Malinówka - nalewka malinowa
czas przygotowania: 20 minut + 4 tygodnie nastawu + 3 miesiące dojrzewania
składniki:
Jak zrobić nalewkę z malin?
Owoce do nalewki powinny być świeże i zdrowe. Przebrałam je usuwając resztki liści, wsypałam do słoja. Zasypałam maliny cukrem, skropiłam sokiem wyciśniętym z cytryny, zamknęłam słój i odstawiłam go na parapet okienny na 2-3 dni. Owoce powinny puścić sok, ale trzeba ich pilnować żeby nie sfermentowały.
Po 3 dniach owoce i sok jaki się wytworzył zalałam wódką wymieszaną ze spirytusem i wodą - mieszamy wlewając spirytus i wódkę do wody, nie odwrotnie. Słój ponownie zamknęłam i odstawiłam w widne miejsce czyli na parapet. Przez kilka pierwszych dni codziennie potrząsałam mocno słojem żeby ew. pozostały na dnie naczynia cukier miał szansę się rozpuścić.
Nalewka stała sobie spokojnie przez 4 tygodnie. Po tym czasie zlałam cały płyn ze słoja a owoce dokładnie odcisnęłam przez gazę i tę resztę soku połączyłam z nalewką. Dodałam po trochu ekstraktu waniliowego i cytrynowego. Wymieszałam i przelałam nalewkę do butelek filtrując ją jeszcze przez lejek z wacikiem. Zamknięte butelki odstawiłam w ciemne miejsce na przynajmniej 1-3 miesiące.
Nalewka malinowa jest najlepsza na malinach leśnych, ale tych niestety nie miałam. Zrobiłam ją z malin ogrodowych, dużych, dojrzałych, takich które mam problem donieść do domu bo zawsze podjadam. Tym razem po prostu kupiłam ich odpowiednio więcej, tak żeby wystarczyło na podjadanie i do słoja. Teraz kiedy ją zlałam będę musiała mocno się pilnować żeby spokojnie dojrzała. Łatwo nie będzie, niestety, ale dam radę.
Moja kolekcja nalewek przybiera ładne kształty. Butelki z kolorowymi trunkami stoją i zawartość powoli sobie dojrzewa. Jedne potrzebują mniej, inne więcej czasu, ale już wiem, że degustacje będą pyszne.
widzicie jak moja malinówka ma piękny kolor? |
Malinówka - nalewka malinowa
czas przygotowania: 20 minut + 4 tygodnie nastawu + 3 miesiące dojrzewania
składniki:
- 1 kg świeżych malin
- 500 g cukru
- sok z 1 dużej cytryny
- 500 ml czystej wódki 40%
- 500 ml spirytusu 96%
- 300 ml przegotowanej, zimnej wody
- 3 łyżeczki domowego ekstraktu waniliowego
- 3 łyżeczki domowego ekstraktu cytrynowego
maliny na nalewkę muszą być świeżo zebrane i zupełnie zdrowe |
Jak zrobić nalewkę z malin?
Owoce do nalewki powinny być świeże i zdrowe. Przebrałam je usuwając resztki liści, wsypałam do słoja. Zasypałam maliny cukrem, skropiłam sokiem wyciśniętym z cytryny, zamknęłam słój i odstawiłam go na parapet okienny na 2-3 dni. Owoce powinny puścić sok, ale trzeba ich pilnować żeby nie sfermentowały.
owoce trzeba przebrać a następnie wsypać do słoja, w którym mamy zamiar nastawić nalewkę |
Po 3 dniach owoce i sok jaki się wytworzył zalałam wódką wymieszaną ze spirytusem i wodą - mieszamy wlewając spirytus i wódkę do wody, nie odwrotnie. Słój ponownie zamknęłam i odstawiłam w widne miejsce czyli na parapet. Przez kilka pierwszych dni codziennie potrząsałam mocno słojem żeby ew. pozostały na dnie naczynia cukier miał szansę się rozpuścić.
Nalewka stała sobie spokojnie przez 4 tygodnie. Po tym czasie zlałam cały płyn ze słoja a owoce dokładnie odcisnęłam przez gazę i tę resztę soku połączyłam z nalewką. Dodałam po trochu ekstraktu waniliowego i cytrynowego. Wymieszałam i przelałam nalewkę do butelek filtrując ją jeszcze przez lejek z wacikiem. Zamknięte butelki odstawiłam w ciemne miejsce na przynajmniej 1-3 miesiące.
Oj, ale mam teraz ochotę na maliny...
OdpowiedzUsuńRobiłem, piłem jest przepyszna!
OdpowiedzUsuńZ moich doświadczeń z nalewkami wynika, że jednak pewniejszym sposobem jest wpierw zalanie alkoholem a dopiero później zasypanie odsączonych owoców cukrem. Ta kolejność nie pozwala na fermentację i lepiej wyciąga to so najlepsze z owoców. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmetod robienia nalewek jest kilka i wszystkie mają swoje wady i zalety, latem kiedy jest gorąco rzeczywiście lepiej od razu zalać owoce alkoholem, ale też niektórzy mówią, że lekko sfermentowany owoc daje inny i czasami lepszy smak nalewce
UsuńWitam.korzystalam już z kilku Pani przetworów wszystko wyszło przepyszne,właśnie wczoraj ponownie robiłam paprykę marynowan za którą cała rodzina przepada.chcialam zapytać czy robiła Pani nalewkę pigwowa albo wiśniowa???jakie miałyby być proporcje???
OdpowiedzUsuńwiśniówki w tym roku się nie udało, drogie wiśnie były, ale pigwówka, a właściwie pigwowcówka, będzie niedługo na blogu. Pigwowiec dopiero dojrzewa
UsuńOk dziękuję więc czekamy na pigwe:).a tymczasem zrobię malinowke.z tym że pierwszy raz będę robiła nalewkę to mam pytanie-czy to ma być taki zwykły słoik na zakretke i jakiej wielkości na te proporcje które ma Pani w swoim przepisie???czy zamiast słoja może być coś innego???
OdpowiedzUsuńJa nastawiam nalewki zwykle w 3 litrowych słoikach, że zwykłymi nakrętkami, i w takim była malinówka. Można użyć kilku mniejszych, piętrowych, ale trzeba sprawiedliwie podzielić wszystkie składniki
UsuńCzy słoik, w którym są maliny zasypane z cukrem trzeba zakręcic? A może wystarczy przykryć gazą? Pytam, bo boję się żeby owoce nie sfermentowaly.
OdpowiedzUsuńWitam Pania. Czy moge uzyc samej wodki bez spirytusu? Nie chce zeby nalewka byla mocna i zraca w gardlo.. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, można użyć samej wódki czystej lub bardziej rozcieńczyć spirytus, ale maliny dają dużo soku i z samą wódką nalewka wyjdzie słabiutka. No ale co kto lubi 🙂
Usuń