Jajka z wędzonymi szprotkami
Jajka i wędzone ryby to sprawdzone połączenie. Wszyscy chyba znają, i przeważnie lubią, pasty rybno jajeczne, przygotowywane właśnie z wędzonych ryb, np. makreli lub szprotek, i ugotowanych na twardo jaj.
Na Wielkanoc też możemy wykorzystać to połączenie i podać jajka właśnie z wędzonymi szprotkami. Jestem pewna, że zasmakują Wam tak bardzo jak mnie i moim domownikom.
Jedynym problemem jest oddzielenie samego, czystego mięsa tych niedużych rybek. To po prostu żmudna, ręczna robota. Od razu sprawdźcie czy macie w domu cytrynę bo po pracy z rybami, wędzonymi także, trzeba ręce dokładnie umyć, a następnie warto przetrzeć je sokiem z cytryny żeby pozbyć się specyficznego zapachu.
Jajka z pastą ze szprotek wędzonych
czas przygotowania: 15 minut + czas gotowania i studzenia jajek
składniki:
Jak zrobić jajka ze szprotkami?
Jajka ugotowałam na twardo. Włożyłam je do zimnej wody tak żeby były w niej całkowicie zanurzone, wsypałam 2 czubate łyżki soli i gotowałam 7 minut licząc czas od momentu zagotowania. Po ugotowaniu przełożyłam jaja do bardzo zimnej wody i zostawiłam w niej aż zupełnie ostygły. Taki zabieg, a także dodatek soli do gotowania, powodują, że jajka łatwo obrać ze skorupek.
Obrane jajka poprzekrawałam na połówki. Żeby nie ślizgały mi się później po talerzu ścięłam cienki plasterek białka od strony "brzuszka" połówki. Jedno jajko starłam na tarce jarzynowej o średnich oczkach - można też drobno je posiekać. Szprotki są wędzone w całości więc usunęłam z nich głowy, skórę i wnętrzności. Potrzebne mi było tylko czyste mięso, które po oddzieleniu dodałam do startego jajka. Dodałam też jogurt, majonez i roztarłam wszystko widelcem na dość gładką masę. Dosypałam 2 łyżki szczypiorku i doprawiłam do smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem.
Tak przygotowaną masę nałożyłam łyżeczką na połówki jajek. Każde przybrałam resztą posiekanego szczypiorku oraz ogonkiem szprotki - tak sobie wymyśliłam. Ogonki są chrupiące i zwykle zjadam całe szprotki odrywając tylko łepek, ale jeśli ktoś chce może przed zjedzenie po prostu ten ogonek odłożyć. Można też po prostu zrezygnować z takiej dekoracji.
Na Wielkanoc też możemy wykorzystać to połączenie i podać jajka właśnie z wędzonymi szprotkami. Jestem pewna, że zasmakują Wam tak bardzo jak mnie i moim domownikom.
Jedynym problemem jest oddzielenie samego, czystego mięsa tych niedużych rybek. To po prostu żmudna, ręczna robota. Od razu sprawdźcie czy macie w domu cytrynę bo po pracy z rybami, wędzonymi także, trzeba ręce dokładnie umyć, a następnie warto przetrzeć je sokiem z cytryny żeby pozbyć się specyficznego zapachu.
Jajka z pastą ze szprotek wędzonych
czas przygotowania: 15 minut + czas gotowania i studzenia jajek
składniki:
- 6 średnich jajek
- 200 g wędzonych szprotek
- 2-3 łyżeczki gęstego jogurtu naturalnego
- 3 łyżeczki majonezu
- 1/2 łyżeczki musztardy dijon
- pęczek cienkiego szczypiorku
- do smaku - sól, pieprz czarny mielony
Jak zrobić jajka ze szprotkami?
Jajka ugotowałam na twardo. Włożyłam je do zimnej wody tak żeby były w niej całkowicie zanurzone, wsypałam 2 czubate łyżki soli i gotowałam 7 minut licząc czas od momentu zagotowania. Po ugotowaniu przełożyłam jaja do bardzo zimnej wody i zostawiłam w niej aż zupełnie ostygły. Taki zabieg, a także dodatek soli do gotowania, powodują, że jajka łatwo obrać ze skorupek.
Obrane jajka poprzekrawałam na połówki. Żeby nie ślizgały mi się później po talerzu ścięłam cienki plasterek białka od strony "brzuszka" połówki. Jedno jajko starłam na tarce jarzynowej o średnich oczkach - można też drobno je posiekać. Szprotki są wędzone w całości więc usunęłam z nich głowy, skórę i wnętrzności. Potrzebne mi było tylko czyste mięso, które po oddzieleniu dodałam do startego jajka. Dodałam też jogurt, majonez i roztarłam wszystko widelcem na dość gładką masę. Dosypałam 2 łyżki szczypiorku i doprawiłam do smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem.
Tak przygotowaną masę nałożyłam łyżeczką na połówki jajek. Każde przybrałam resztą posiekanego szczypiorku oraz ogonkiem szprotki - tak sobie wymyśliłam. Ogonki są chrupiące i zwykle zjadam całe szprotki odrywając tylko łepek, ale jeśli ktoś chce może przed zjedzenie po prostu ten ogonek odłożyć. Można też po prostu zrezygnować z takiej dekoracji.
Witam. Nie mieszkam w Pl i szprotki wedzone moge miec jedynie z puszki w oleju,czy takie po odsaczeniu z oleju sie nadadza?
OdpowiedzUsuńMogą być szprotki wędzone w oleju, z puszki. Trzeba je dobrze osączyć.
Usuń