Kapusta kiszona w słoiku
Jeśli komuś wydaje się, że kapustę można kisić tylko jesienią to jest w błędzie. Młoda kapusta kiszona jest pyszna!
Jeśli komuś wydaje się, że kiszenie kapusty jest trudne to nie ma racji. Jeśli ja mogę to możesz i Ty!
Jeśli komuś wydaje się, że żeby kisić kapustę trzeba mieć beczkę i spiżarnię to bardzo się myli. Na początek wystarczą szklane słoiki i ew. potem trochę miejsca w lodówce.
Zaraz Was przekonam, że to łatwizna!
Na blogu znajdziecie przepisy na różne domowe kiszonki - TUTAJ (klik, klik)
Kiszenie kapusty jest bardzo łatwe bo... kapusta kisi się sama. Wystarczy ją pokroić lub poszatkować, posolić, wygnieść żeby puściła sok i do słoika. Mało roboty a jaka satysfakcja z domowej kiszonki!
Kapustę można kisić o każdej porze roku. Skoro to warzywo, w stanie surowym, w główkach, można kupić przez cały rok, to można je też przerobić. Na gołąbki, na kapuśniak albo zakisić i mieć pod ręką zdrową kiszonkę o probiotycznych właściwościach, z mnóstwem witaminy C.
Można kisić kapustę nie mając beczki czy wielkiego kamiennego gara bo wystarczą szklane słoiki, takie o pojemności mniej więcej litra a nawet mniejsze. Można robić to mieszkając w małym mieszkaniu, w bloku. Można i ja tak robię!
To co, kisimy? Wystarczy nieduża główka zwykłej kapusty i sól, najlepiej kamienne niejodowana.
Domowa kapusta kiszona
czas przygotowania: 15 minut + 1 godz. leżakowania + kilka/kilkanaście dni kiszenia
składniki:
Jak przyszykować kapustę do kiszenia?
Do kiszenia wybieram zawsze twarde, zwarte główki. Łatwiej kroić lub szatkować kiedy liście ściśle do siebie przylegają. Można kisić różne gatunki kapusty. Najczęściej kiszę zwykłą tzw. białą.
Z główki kapusty usunęłam wierzchnie brudne i uszkodzone liście. Główkę opłukałam dokładnie. Rozkroiłam na ćwiartki. Poszatkowałam na cienkie paseczki na szatkownicy, ale spokojnie można pokroić ją nożem. Ja lubię krojoną cieniutko, ale jak kto lubi może pokroić grubiej.
Kapustę szatkowałam bezpośrednio do dużej miski. Wiórki posypałam solą. Dodaję 20 g soli na kg warzywa. Wymieszałam rękami jednocześnie gniotąc ją mocno żeby zaczęła sok. Odstawiłam na 30-60 minut.
Czy do kapusty można dodać jakieś przyprawy poza solą?
Można, to kwestia smaku i upodobań. Ja do swojej kapusty dodaję czasami trochę startej na tarce jarzynowej, na dużych oczkach, surowej marchewki. Do tej partii dosypałam trochę ziarenek gorczycy, czasami dodaję kminku. Można dodać, ale nie trzeba. Tylko sól jest konieczna. Wszystko zależy czy lubicie takie dodatki smakowe.
Oczywiście to takie podstawowe propozycje. Można eksperymentować i mieszać kapustę z innymi warzywami oraz przyprawami. Zobacz jak ukisić kapustę z burakami.
W co i jak nakładać kapustę do kiszenia?
Szklane słoiki wyparzyłam, zakrętki też. Kapustę nakładałam do słoików partiami, każdą mocno ubijając żeby usunąć spomiędzy kawałków pęcherzyki powietrza. Można ubijać drewnianym tłuczkiem albo drewnianą czy stalową łyżką. Soku powinno być tyle żeby przykrył kawałki warzyw. Słoiki napełniłam niezupełnie do pełna. Pamiętajcie, że podczas kiszenia wytwarzają się gazy i będą unosić zawartość, która może kipieć. Najlepiej więc nałożyć kapusty do 3/4-4/5 wysokości słoika.
Podczas nakładania i ubijania na powierzchni może pojawić się piana - to naturalne i w niedługim czasie zanika sama.
Gdzie postawić słoiki z kiszoną kapustą?
Słoiki zakręciłam, ale nie za mocno. Postawiłam w zacienionym kącie kuchni, na blacie, na wszelki wypadek podstawiając tacę. Kapusta kisi się kilka/kilkanaście dni, wolniej lub szybciej, zależnie od temperatury panującej w pomieszczeniu. Przez pierwsze 3 dni nic nie trzeba robić, ale jeśli w pomieszczeniu jest bardzo ciepło to po 2-3 dniach wieczko może się mocno wybrzuszać i wtedy należy dać upust powstałym w środku słoika gazom. Pomaga odkręcenie i ponowne zakręcenie słoika. Jeśli zawartość będzie kipiała to radzę ugnieść ją ponownie wyparzoną łyżką i z powrotem zakręcić słoik.
Kiedy kapusta kiszona jest gotowa?
Teraz w domu jest ciepło więc kapusta powinna być lekko ukiszona po 5-6 dniach. Lubię jak jest delikatnie kwaśna i chrupiąca. Na pewno trzeba spróbować i samemu zdecydować czy już Wam smakuje czy wolicie kwaśniejszą i ew. zostawić ją jeszcze na kilka dni w spokoju. Kiedy kapusta jest odpowiednio ukiszona przenoszę słoiki do lodówki. Takie schłodzenie znacznie spowolni proces kiszenia i kapusta przez 2-3 tygodnie będzie prawie taka sama w smaku. Jeśli zostawiłabym ją w temperaturze pokojowej, kisiłaby się dalej i szybko zrobiła bardzo kwaśna.
Ile kapusty kisić jednorazowo?
To zależy od Was. Możecie kisić za jednym razem tyle kapusty ile chcecie, ale zastanówcie się gdzie będziecie przechowywać słoiki i jak szybko będziecie w stanie zjeść kiszonki. Z tej ilości kapusty jaką podałam w przepisie wychodzi 2-2,5 słoika kapusty kiszonej, słoiki 0,9 l. To ilość, która u nas jest zjadana w ciągu 1-3 tygodni, a mam zwykle jeszcze inne kiszonki. Na 2 słoiki zawsze znajdę miejsce w lodówce więc nie potrzebuję chłodnej spiżarni. W każdej chwili mogę kupić kolejną główkę i zakisić sobie świeżą kapustę bo zbyt kwaśna nie jest dobra na surówkę.
Przyznam się, że taką kiszoną kapustę lubię wyjadać prosto ze słoika. Ale można z niej robić różne surówki, zużyć na kapuśniak czy bigos. Jak chcecie i jak lubicie.
Mam nadzieję, że nieprzekonanych właśnie przekonałam i zasiałam znowu trochę fermentu. Teraz może Wy też będziecie kisić w domu.
Ze Smaczną Pyzą Ci się ukisi!
Jeśli komuś wydaje się, że kiszenie kapusty jest trudne to nie ma racji. Jeśli ja mogę to możesz i Ty!
Jeśli komuś wydaje się, że żeby kisić kapustę trzeba mieć beczkę i spiżarnię to bardzo się myli. Na początek wystarczą szklane słoiki i ew. potem trochę miejsca w lodówce.
Zaraz Was przekonam, że to łatwizna!
Na blogu znajdziecie przepisy na różne domowe kiszonki - TUTAJ (klik, klik)
Kiszenie kapusty jest bardzo łatwe bo... kapusta kisi się sama. Wystarczy ją pokroić lub poszatkować, posolić, wygnieść żeby puściła sok i do słoika. Mało roboty a jaka satysfakcja z domowej kiszonki!
Kapustę można kisić o każdej porze roku. Skoro to warzywo, w stanie surowym, w główkach, można kupić przez cały rok, to można je też przerobić. Na gołąbki, na kapuśniak albo zakisić i mieć pod ręką zdrową kiszonkę o probiotycznych właściwościach, z mnóstwem witaminy C.
Można kisić kapustę nie mając beczki czy wielkiego kamiennego gara bo wystarczą szklane słoiki, takie o pojemności mniej więcej litra a nawet mniejsze. Można robić to mieszkając w małym mieszkaniu, w bloku. Można i ja tak robię!
To co, kisimy? Wystarczy nieduża główka zwykłej kapusty i sól, najlepiej kamienne niejodowana.
Domowa kapusta kiszona
czas przygotowania: 15 minut + 1 godz. leżakowania + kilka/kilkanaście dni kiszenia
składniki:
- 1 nieduża główka kapusty ok. 2 kg
- ok. 40g soli kamiennej niejodowanej
- ew. dodatki: 1-2 marchewki
- 2-3 łyżeczki ziarnek białej gorczycy
- albo 2 łyżeczki ziarenek zwykłego kminku
Jak przyszykować kapustę do kiszenia?
Do kiszenia wybieram zawsze twarde, zwarte główki. Łatwiej kroić lub szatkować kiedy liście ściśle do siebie przylegają. Można kisić różne gatunki kapusty. Najczęściej kiszę zwykłą tzw. białą.
Z główki kapusty usunęłam wierzchnie brudne i uszkodzone liście. Główkę opłukałam dokładnie. Rozkroiłam na ćwiartki. Poszatkowałam na cienkie paseczki na szatkownicy, ale spokojnie można pokroić ją nożem. Ja lubię krojoną cieniutko, ale jak kto lubi może pokroić grubiej.
Kapustę szatkowałam bezpośrednio do dużej miski. Wiórki posypałam solą. Dodaję 20 g soli na kg warzywa. Wymieszałam rękami jednocześnie gniotąc ją mocno żeby zaczęła sok. Odstawiłam na 30-60 minut.
Czy do kapusty można dodać jakieś przyprawy poza solą?
Można, to kwestia smaku i upodobań. Ja do swojej kapusty dodaję czasami trochę startej na tarce jarzynowej, na dużych oczkach, surowej marchewki. Do tej partii dosypałam trochę ziarenek gorczycy, czasami dodaję kminku. Można dodać, ale nie trzeba. Tylko sól jest konieczna. Wszystko zależy czy lubicie takie dodatki smakowe.
Oczywiście to takie podstawowe propozycje. Można eksperymentować i mieszać kapustę z innymi warzywami oraz przyprawami. Zobacz jak ukisić kapustę z burakami.
W co i jak nakładać kapustę do kiszenia?
Szklane słoiki wyparzyłam, zakrętki też. Kapustę nakładałam do słoików partiami, każdą mocno ubijając żeby usunąć spomiędzy kawałków pęcherzyki powietrza. Można ubijać drewnianym tłuczkiem albo drewnianą czy stalową łyżką. Soku powinno być tyle żeby przykrył kawałki warzyw. Słoiki napełniłam niezupełnie do pełna. Pamiętajcie, że podczas kiszenia wytwarzają się gazy i będą unosić zawartość, która może kipieć. Najlepiej więc nałożyć kapusty do 3/4-4/5 wysokości słoika.
Podczas nakładania i ubijania na powierzchni może pojawić się piana - to naturalne i w niedługim czasie zanika sama.
Gdzie postawić słoiki z kiszoną kapustą?
Słoiki zakręciłam, ale nie za mocno. Postawiłam w zacienionym kącie kuchni, na blacie, na wszelki wypadek podstawiając tacę. Kapusta kisi się kilka/kilkanaście dni, wolniej lub szybciej, zależnie od temperatury panującej w pomieszczeniu. Przez pierwsze 3 dni nic nie trzeba robić, ale jeśli w pomieszczeniu jest bardzo ciepło to po 2-3 dniach wieczko może się mocno wybrzuszać i wtedy należy dać upust powstałym w środku słoika gazom. Pomaga odkręcenie i ponowne zakręcenie słoika. Jeśli zawartość będzie kipiała to radzę ugnieść ją ponownie wyparzoną łyżką i z powrotem zakręcić słoik.
Kiedy kapusta kiszona jest gotowa?
Teraz w domu jest ciepło więc kapusta powinna być lekko ukiszona po 5-6 dniach. Lubię jak jest delikatnie kwaśna i chrupiąca. Na pewno trzeba spróbować i samemu zdecydować czy już Wam smakuje czy wolicie kwaśniejszą i ew. zostawić ją jeszcze na kilka dni w spokoju. Kiedy kapusta jest odpowiednio ukiszona przenoszę słoiki do lodówki. Takie schłodzenie znacznie spowolni proces kiszenia i kapusta przez 2-3 tygodnie będzie prawie taka sama w smaku. Jeśli zostawiłabym ją w temperaturze pokojowej, kisiłaby się dalej i szybko zrobiła bardzo kwaśna.
Ile kapusty kisić jednorazowo?
To zależy od Was. Możecie kisić za jednym razem tyle kapusty ile chcecie, ale zastanówcie się gdzie będziecie przechowywać słoiki i jak szybko będziecie w stanie zjeść kiszonki. Z tej ilości kapusty jaką podałam w przepisie wychodzi 2-2,5 słoika kapusty kiszonej, słoiki 0,9 l. To ilość, która u nas jest zjadana w ciągu 1-3 tygodni, a mam zwykle jeszcze inne kiszonki. Na 2 słoiki zawsze znajdę miejsce w lodówce więc nie potrzebuję chłodnej spiżarni. W każdej chwili mogę kupić kolejną główkę i zakisić sobie świeżą kapustę bo zbyt kwaśna nie jest dobra na surówkę.
Przyznam się, że taką kiszoną kapustę lubię wyjadać prosto ze słoika. Ale można z niej robić różne surówki, zużyć na kapuśniak czy bigos. Jak chcecie i jak lubicie.
Mam nadzieję, że nieprzekonanych właśnie przekonałam i zasiałam znowu trochę fermentu. Teraz może Wy też będziecie kisić w domu.
Ze Smaczną Pyzą Ci się ukisi!
chyba spróbuję zrobić , ale myślę ,że z czerwonej kapusty ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej można też kisić tak czerwoną kapustę
UsuńPije sok zbialej kapusty slodkiej ale interesuje mnie jak ukisic sok z kapusty zeby pic ukwaszony ..w sokowirowce latwo robi sie sok z kapusry ale nie jest zbyt apetyczny wolalabym sok kiszony a tu gdzie mieszkam nie ma w sprzedazy soku kiszonego a ja pije n zoladek i jelita
OdpowiedzUsuńNajprościej po prostu ten surowy sok zakisić. Dodać soli, wlać do słoja, zamknąć i poczekać kilka dni na efekty.
UsuńPokazała się w warzywniakach młoda kapusta
OdpowiedzUsuńGłówki wyglądają ładnie, ale czy warto ją kupić teraz?
Pewnie importowana więc ciężko powiedzieć skąd i jak hodowana. Wolę teraz naszą polską białą, młodą kupię jak będzie na naszych polach
UsuńMa Pani rację, ja też poczekam.
Usuńdaleka jestem od kupowania zimą młodej kapusty, ale jeśli już to wolałabym zrobić ją duszoną a zakisić jednak zwykłą, jesienną
UsuńSzanowna Pani, pamiętam z dzieciństwa kiszone jabłka dokładane do beczki z kapustą. Gdyby pokusić się o dorzucenie jabłek do słoika, to jaki gatunek poleciałaby Pani (i jak "odczynić" woskowanie vel inne zabiegi podnoszące trwałość przechowywania, ale na pewno nie walory smakowe). I jak je dodawać w całości czy w kawałkach? Pozdrawiam,Halina D.
OdpowiedzUsuńDo kiszenia nie używałabym byle jakich jabłek kupionych przypadkowo, ale tylko takie bez woskowania czyli najlepiej z jakiegoś przydomowego sadu. Kisiłam papierówki, ale nie w kapuście tylko w solance i do takiego zjedzenia raczej na bieżąco. Na pewno jakieś stare odmiany się nadają, ale które najlepiej to trzeba samemu potestować bo każda odmiana ma swój smak i to co jednemu smakuje to drugiemu już do gustu nie przypadnie. Najlepiej byłoby dodawać nieduże jabłuszka w całości.
UsuńKiszę kapustę od zawsze ,dodaję więcej marchewki więc robiąc surówkę już jej nie dodaję....poszatkowaną i posolona kapustę dobrze wygniotę w misce az pusci sok,następnie ugniatam w słoju...co jakis czas przekłuwam kapustę pałeczka aby wyszedł z niej gaz ,następnie przekładam do słoików ,na kapustę kładę folię i zakręcam sloik ....nigdy mi sie nie zepsuła...smacznego.
OdpowiedzUsuńNie mam miejsca na dużo słoików, a kiszę też inne warzywa więc kiszenie większej ilości kapusty, potem przekładanie jej w mniejsze naczynia, nie jest dla mnie. Kiszę 2, 3 czy najwyżej 5 słoików kapusty jednorazowo. Zaintrygowała mnie ta folia - po co? Obawiam się, że może reagować z kwasem z kiszonki i niezbyt mi to pasuje.
UsuńFolia izoluje pokrywki od kwaśnego soku kapusty i pokrywki nie rdzewieją
OdpowiedzUsuńrozumiem, ale jakoś dalej mi to nie pasuje :) zakrętki do kiszonek daję czyste, bez uszkodzeń, tak jak do wszystkich przetworów
Usuńa czy obciąża Pani czymś ta kapustkę? czy ona luźno sobie pływa w wytworzonym soku? nie popsuje się wtedy? Klaudia z Siemianowic
OdpowiedzUsuńdobrze ugnieciona w słoiku kapusta nie pływa luźno i wierzch jest przykryty warstwą soku - niczym nie dociskam jeśli robię ją w słoikach, które zakręcam
UsuńWitam serdecznie... wszystko się zgadza, też kładę na słoiki folię (taką torebkę foliową czy do mrożonek, czy śniadaniówki), czy do kieszenia ogórków, czy do innych przetworów kiszonych... sok nie niszczy metalowych słoików... Kapustę też kiszę od wielu lat i nie wyobrażam sobie zimy bez własnej kiszonki;-)))
OdpowiedzUsuńGabriela, ja też sobie nie wyobrażam życia bez kiszonek i to nie tylko zimą!
UsuńAż mi slinka kapie.Moj tata do pokrojonejkapusty wkladal także cale malutkie głowki .Robil to w beczce wiec miejsca bylo sporo.Byly tez jablka i marchew.Uwielbialam te kiszonki.Zwlaszcza te malutkie kapusty.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcałe główki fajna rzecz, ale do słoika ich nie wcisnę, niestety, a na beczkę nie mam miejsca
UsuńCzy taką kapustą można pasteryzować?
OdpowiedzUsuńMożna, ale pasteryzacja nie tylko zatrzyma proces suszenia, ale też zabije dobre bakterie kwasu mlekowego więc pozbawi kapustę kiszona wielu wartości
UsuńPani Izuniu.....Jest Pani genialna. Co za fantastyczny pomysł z tymi słoikami...i tak perfekcyjnym opisem...krok po kroku...dla nowicjusza to cenne wskazówki. Dziękuje bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cedra
staram się zawsze dokładnie opisywać co i jak zrobiłam
UsuńKapusta juz w sloikach 😊 pozostal najtrudniejszy etap, czekanie na efekty 😊
OdpowiedzUsuńszybko się kisi, po kilku dniach już można jeść
UsuńZrobiłam na próbę kilka sloików z jednej pieknej kapusty i z dwóch marchewek czekam na wyniki, Jak się uda to będe robiła zgodnie z zaleceniem raz na jakiś czas po kilka słoików żeby były smaczne i nie zakiszały sie na ocet. Bardzo dziekuję za przepis.
Usuńmaja
mam nadzieję, że wszystko się uda i kapusta będzie smakowała
UsuńMam pytanie, czy można kusić kapustę w slojach typu weck?
OdpowiedzUsuńnie próbowałam
UsuńDlaczego moja kapusta zrobiła się mięciutka w lodówce, ukiszoną z wiaderka przełożyłam do słoików..czyżby dlatego
OdpowiedzUsuńmożliwe, że dlatego, lepiej kisić od razu w słoikach niż przekładać
UsuńW mojej kapuście brakuje soku.Czy mogę dolać wody przegotowanej z solą i wystudzonej.
OdpowiedzUsuńmożna, a nawet trzeba, tak żeby kapusta była przykryta chociaż odrobiną płynu
Usuńdobry przepis tak zrobiłem
OdpowiedzUsuńprosty, zwykły i skuteczny przepis
UsuńDzien dobry wlasnie zakisilam swoja pierwsza kapuste teraz zostalo tylko poczekac dziekuje za przepis
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak się udała kapusta
UsuńProszę o informację jak długo po otwarciu słoika kapusta jest zdatna do jedzenia, ile maksymalnie czasu możne stać w lodówce. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeśli wierzch będzie cały czas przykryty płynem to nie powinno nic spleśnieć i taka kapusta może stać nawet kilka miesięcy
UsuńKapusta już w słoiczkach :) Dzięki za przepis. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpolecam też inne kiszonki do wypróbowania
UsuńSkorzystalam z tego przepisu I kapusta wyszla rewelacyjna! . U mnie z dodatkiem marchewki I kminku. Taka pamietam z dziecinstwa.Polecam
OdpowiedzUsuńz dodatkami można dowolnie kombinować, też czasami robię z marchewką i kminkiem
UsuńSuper, robimy już 2-gi raz, dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńłatwo zrobić, a przynajmniej wiemy, że jemy prawdziwą kiszoną kapustę
UsuńBardzo dziękujemy za przepis - już robiliśmy 3 razy (po 4 słoje). Rewelacja!!! Wszystko z tej kapusty jest pyszne, od surówki po bigosik. Joanna i Adam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis Wam się przydał. Pozdrawiam!
UsuńDzięki za przepis, robimy już 3 raz, kapusta dobra od surówki po bigos.
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zwykle lżej ukiszoną zjadamy właśnie w surówkach a mocniej w bigosie lub kapuśniaku.
UsuńPyszna kapusta kiszona 😊
UsuńJest pyszna , robię ją juz czwarty raz ��
OdpowiedzUsuńPyszna kapusta
OdpowiedzUsuńW przepisie pominęła pani jednostkę miary soli,czy to sa gramy czy dekagramy?
OdpowiedzUsuń40 dkg soli na 2 kg kapusty to byłoby niedorzeczne, prawda? dziękuję za czujność, dopisałam
UsuńUbijam i ubijam w słoiku tę kapustę i soku jak na lekarstwo o przykryciu kapusty nie ma mowy. Dlaczego? Zrobiłem wszystko jak w podanym przepisie.
OdpowiedzUsuńWitam zrobilam kapustke Po Ponad 8 dniach kwasna ale i twarda smaczna jest tylko czemu twardawa pokroilam ja cienko
OdpowiedzUsuńDużo zależy od gatunku kapusty a są różne, niestety ciężko je rozpoznać i sprzedawcy nie wiedzą co sprzedają, kapusta to dla nich po prostu kapusta
Usuń