Sałatka z buraczków ze śledziem

Robiłam kiedyś gruzińską sałatkę  Mchali właśnie z burakami i pomyślałam sobie, że jakby tak dodać do niej śledzika to mogłoby być ciekawie. Dodałam, spróbowałam i szczerze polecam bo w mojej rodzinie sałatka już się przyjęła. Robię ją nawet na Wigilię. Ciekawe połączenie składników i smaków najpierw intryguje a potem zachwyca.


składniki:

  • 2 średnie buraki ćwikłowe
  • 1/2 jabłka
  • 1 mała cebula cukrowa
  • 3 - 4 filety śledziowe solone albo marynowane
  • 1 cytryna
  • 2 - 3 garści orzechów włoskich
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 3 - 4 łyżki oleju słonecznikowego
  • 1 - 2 ząbki czosnku
  • 200 - 400 ml jogurtu naturalnego
  • do smaku: sól, cukier, pieprz mielony

sposób przygotowania:
Śledzie solone trzeba wymoczyć w wodzie - czas zależy od ich słoności. Można też użyć gotowych filetów ze słoika - robiłam tę sałatkę ostatnio właśnie z takimi o nazwie "Wiejskie" czyli lekko marynowane a potem zalane olejem i z dodatkiem cebulki - wyszła bardzo dobra a może nawet lepsza niż ta ze zwykłych filetów . . .

Buraczki umyłam, ugotowałam bez obierania, przestudziłam i dopiero wtedy obrałam ze skórki, pokroiłam w małą kosteczkę. Cytrynę (dużą albo 2 małe) wyszorowałam, sparzyłam. Skórkę otarłam na tarce o małych oczkach, sok wycisnęłam. Skórkę i część soku dodałam do jogurtu. Doprawiłam do odrobiną soli, cukru i pieprzu, dodałam też nieco drobno posiekanej natki, odstawiłam.
Cebulę obrałam, posiekałam i zalałam resztą soku cytrynowego. Jabłko obrałam, także posiekałam, dodałam do cebuli. Dołożyłam też buraki. Czosnek bardzo drobno posiekałam - nie dodawajcie go za dużo, jego smak nie może się przebijać. Filety dobrze osączyłam, pokroiłam w kostkę, dodałam do sałatki. Wkruszyłam też orzechy, dodałam posiekaną natkę. Doprawiłam sałatkę olejem oraz cukrem, solą i pieprzem. Wymieszałam i odstawiłam na min. 2 godziny aby smaki się przegryzły. Jeśli użyjecie śledzi ze słoika to czas, na który odstawiamy można bardzo skrócić.

Sałatkę podałam schłodzoną, przybraną plasterkiem cytryny, orzechami i listkami natki. Sos proponuję podać osobno żeby każdy polał nim sobie danie w/g uznania - ew. niewielką ilością dekorujemy poszczególne porcje.

4 komentarze:

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger