Bułki zapiekane z jajecznicą
Co zrobić z bułkami, których chrupiąca świeżość już minęła? Pieczywa nie wyrzucam bo takie mam zasady. Kiedy kupię czy upiekę go za dużo i wiem, że na kanapki już nie bardzo się nadaje to kombinuję jak je spożytkować daniach gdzie można dać mu drugie życie.
Bułki to nie taki problem bo można je po prostu ususzyć i zemleć, ale można też przygotować z nich pyszne śniadanie na gorąco. I w takiej postaci bardzo nam smakują więc chyba czasami celowo robię tak żeby właśnie chwilowo było za dużo bułek w domu.
A mało świeży chleb można wykorzystać do bardzo smacznej zapiekanki chlebowo-resztkowej.
Bułki zapiekane z jajkami, szynką i serem
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
Jak zrobić bułki zapiekane?
Bułki do takiego zapiekania powinny być lekko czerstwe więc to dobry sposób na wykorzystanie ich kiedy kupiliśmy za dużo pieczywa i jest już nie pierwszej świeżości.Włączyłam piekarnika nastawiając go na 180 st. C
Bułki nacięłam od góry ostrym nożykiem, tak żeby wydobyć z nich większość miąższu i żeby powstały jakby łódeczki. Ser i szynkę pokroiłam w drobną kostkę, dymkę posiekałam. Do miseczki wbiłam jajka. Dolałam śmietankę i roztrzepałam dokładnie. Doprawiłam do smaku solą oraz pieprzem, mniej więcej po pół łyżeczki każdej z przypraw. Dosypałam pokrojone składniki i wymieszałam z masą jajeczną.
Bułki ułożyłam na blasze podkładając pod spód arkusz papieru do pieczenia - gdyby coś wyciekło to nie przypali się. Do wydrążonych bułek nałożyłam przygotowaną mieszankę jaj, szynki, sera i cebulki, do pełna. Wstawiłam do nagrzanego piekarnika i zapiekałam ok. 20 minut aż masa w bułkach się ścięła.
Przed wyjęciem dobrze jest sprawdzić czy są gotowe wbijając w środek czubek noża i wyjmując go - jeśli masa będzie ścięta to nóż wyjdzie czysty a niedopieczona masa obklei go a wtedy trzeba bułki piec jeszcze kilka minut.
Zapiekane bułki podałam na gorąco, posypując szczypiorem. Można je podać w całości albo pokroić na kawałki. Smakują dobrze także po ostudzeniu.
Bułki to nie taki problem bo można je po prostu ususzyć i zemleć, ale można też przygotować z nich pyszne śniadanie na gorąco. I w takiej postaci bardzo nam smakują więc chyba czasami celowo robię tak żeby właśnie chwilowo było za dużo bułek w domu.
A mało świeży chleb można wykorzystać do bardzo smacznej zapiekanki chlebowo-resztkowej.
Bułki zapiekane z jajkami, szynką i serem
czas przygotowania: 30 minut
składniki:
- 2 bułki półbagietki dł. 22 cm albo 4 paluchy dł. 10-12 cm
- 3 średnie jajka
- 75 g szynki, u mnie wędzona parzona
- 50 g sera żółtego, u mnie podlaski
- 6 łyżek śmietanki kremówki 30%
- 2 czubate łyżki posiekanej cebulki dymki razem ze szczypiorem
- do smaku - sól, pieprz czarny mielony
Jak zrobić bułki zapiekane?
Bułki do takiego zapiekania powinny być lekko czerstwe więc to dobry sposób na wykorzystanie ich kiedy kupiliśmy za dużo pieczywa i jest już nie pierwszej świeżości.Włączyłam piekarnika nastawiając go na 180 st. C
Bułki nacięłam od góry ostrym nożykiem, tak żeby wydobyć z nich większość miąższu i żeby powstały jakby łódeczki. Ser i szynkę pokroiłam w drobną kostkę, dymkę posiekałam. Do miseczki wbiłam jajka. Dolałam śmietankę i roztrzepałam dokładnie. Doprawiłam do smaku solą oraz pieprzem, mniej więcej po pół łyżeczki każdej z przypraw. Dosypałam pokrojone składniki i wymieszałam z masą jajeczną.
Bułki ułożyłam na blasze podkładając pod spód arkusz papieru do pieczenia - gdyby coś wyciekło to nie przypali się. Do wydrążonych bułek nałożyłam przygotowaną mieszankę jaj, szynki, sera i cebulki, do pełna. Wstawiłam do nagrzanego piekarnika i zapiekałam ok. 20 minut aż masa w bułkach się ścięła.
Przed wyjęciem dobrze jest sprawdzić czy są gotowe wbijając w środek czubek noża i wyjmując go - jeśli masa będzie ścięta to nóż wyjdzie czysty a niedopieczona masa obklei go a wtedy trzeba bułki piec jeszcze kilka minut.
Zapiekane bułki podałam na gorąco, posypując szczypiorem. Można je podać w całości albo pokroić na kawałki. Smakują dobrze także po ostudzeniu.
Dzień dobry. Przepis smakowity, ale skoro nie wyrzucamy pieczywa, to zrobić z miąższem, który wydłubiemy ze środka bułek? Pytam zupełnie serio, bo niestety nie mam na to pomysłu. Pozdrawiam serdecznie. K.
OdpowiedzUsuńtutaj oryginalna nie będę - miąższ ze środka bułek można zużyć np. mięsa mielonego na kotlety jeśli akurat ktoś ma je w planach albo ususzyć i zemleć a na pewno przyda się jako panierka
UsuńJa je dodałam do jajecznicy na bułki chleb wpił jajka i było również smacznie i nic się nie zmarnowało
UsuńZawsze wiem ,że trzeba mieć trochę "pomyślunku" a nie tak jak ja tylko bułka tarta z suchego pieczywa,fajne i łatwe ,na pewno będzie często gościć na śniadanko czy kolację,jestem często na Pani blogu,aktualnie w pończosze schabik się suszy,pozdrawiam Gaja
OdpowiedzUsuńcieszę się, że do mnie zaglądasz i korzystasz z przepisów - dziękuję za zaufanie :)
UsuńMniam! Lubię takie zapiexy!
OdpowiedzUsuńja środek bułki wydłubany proponuję dodać do środka. piszę tak bo tak samo robię kajzerki- w środek wkładam usmażone pieczarki z cebulka i miąższem z bułki, posypuje serem żółtym zapiekam i podaję z barszczem czerwonym , pycha. oczywiście nie pisałam dodaje przyprawy do smaku
OdpowiedzUsuń