Konfitura żurawinowo-gruszkowa. Dodatek do mięs, wędlin i serów
Duszona żurawina jest kwaskowa i cierpka. Połączenie z gruszką jest bardzo udane daje łagodniejszy i słodszy smak konfiturze. Taka żurawina idealnie komponuje się z pieczonym mięsem czy serem. Nie wyobrażam sobie pieczonej gęsi bez tego dodatku. A pieczony na ruszcie oscypek? Też najlepiej smakuje właśnie z żurawiną.
Konfiturę z żurawiny i gruszek, zrobioną z podanych niżej ilości składników, zużywamy na bieżąco jako dodatek do pieczonej gęsi, serów pleśniowych czy do domowego pasztetu. Ale możecie zrobić więcej i zapakować ją w małe słoiczki aby zachować na dłużej. Trzeba wtedy wrzącą masę nałożyć do dobrze wyparzonych słoików, zakręcić mocno i odstawić do góry dnem żeby słoiki się zawekowały.
Pamiętajcie, że niedługo Boże Narodzenie i taka konfitura na pewno przyda się do świątecznego pasztetu albo pieczeni.
Żurawina duszona z gruszką - do mięs, wędlin i serów
czas przygotowania: 60 minut + czas mrożenia żurawiny
składniki na ok.1 litr smażonej żurawiny:
Jak zrobić żurawinę do mięs i serów?
Świeża, surowa żurawina jest kwaśna, trochę cierpka i gorzkawa. Jej smak zdecydowanie poprawia przemrożenie więc swoją żurawinę dokładnie przebrałam, wypłukałam i osuszyłam a następnie przesypałam do szczelnie zamykanego pudełka na mrożonki i schowałam na dobę do zamrażarki.
Przemrożoną wsypałam do rondla, wlałam wino i dusiłam jakieś 10-15 minut aż owocowe kuleczki zaczęły pękać. Można im trochę pomóc rozgniatając drewnianą łyżką. Gruszki obrałam, pozbawiłam gniazd nasiennych i pokroiłam w kostkę. Dosypałam do żurawiny i smażyłam już bez przykrycia żeby zmiękły. Dodałam 4-5 łyżek miodu, sól i pieprz. Smażyłam całość aż zgęstniała do takiej konsystencji luźnego dżemu. Ilość miodu można zmniejszyć lub zwiększyć - wszystko zależy od Waszego smaku, tego jakiego wina i gruszek użyjecie.
Konfiturę z żurawiny i gruszek, zrobioną z podanych niżej ilości składników, zużywamy na bieżąco jako dodatek do pieczonej gęsi, serów pleśniowych czy do domowego pasztetu. Ale możecie zrobić więcej i zapakować ją w małe słoiczki aby zachować na dłużej. Trzeba wtedy wrzącą masę nałożyć do dobrze wyparzonych słoików, zakręcić mocno i odstawić do góry dnem żeby słoiki się zawekowały.
Pamiętajcie, że niedługo Boże Narodzenie i taka konfitura na pewno przyda się do świątecznego pasztetu albo pieczeni.
Żurawina duszona z gruszką - do mięs, wędlin i serów
czas przygotowania: 60 minut + czas mrożenia żurawiny
składniki na ok.1 litr smażonej żurawiny:
- 500 g świeżej albo mrożonej żurawiny
- 2-3 duże gruszki, użyłam Konferencji
- 100 ml czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina
- kilka łyżek miodu, użyłam wielokwiatowego
- do smaku - 2 szczypty soli
- pieprz czarny świeżo mielony
Jak zrobić żurawinę do mięs i serów?
Świeża, surowa żurawina jest kwaśna, trochę cierpka i gorzkawa. Jej smak zdecydowanie poprawia przemrożenie więc swoją żurawinę dokładnie przebrałam, wypłukałam i osuszyłam a następnie przesypałam do szczelnie zamykanego pudełka na mrożonki i schowałam na dobę do zamrażarki.
Przemrożoną wsypałam do rondla, wlałam wino i dusiłam jakieś 10-15 minut aż owocowe kuleczki zaczęły pękać. Można im trochę pomóc rozgniatając drewnianą łyżką. Gruszki obrałam, pozbawiłam gniazd nasiennych i pokroiłam w kostkę. Dosypałam do żurawiny i smażyłam już bez przykrycia żeby zmiękły. Dodałam 4-5 łyżek miodu, sól i pieprz. Smażyłam całość aż zgęstniała do takiej konsystencji luźnego dżemu. Ilość miodu można zmniejszyć lub zwiększyć - wszystko zależy od Waszego smaku, tego jakiego wina i gruszek użyjecie.
Piękny, krwisty wygląd, muszę tego spróbować :D
OdpowiedzUsuńCiekawe polaczenie. Tradycyjnie smazy sie albo sama albo z pomarancza. Moja rodzina uwielbia tzw"relish": ok. 50 dkg swiezej zurawiny, cala pomarancza pokrojona na mniejsze czastki(wybrac pestki), szklanka cukru, nieco soku z pomaranczy - zemlec w malakserze - kilka pulsow tylko. Odstawic w lodowce na kilka godzin. Pycha!
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę żeby tradycyjnie smażyło się żurawinę z pomarańczami - tradycyjnie to z jabłkami albo gruszkami właśnie, ale ten sos żurawinowy mi się podoba
UsuńU nas w Stanach używa się świeżej żurawiny, pomarańcza pokrojonego ,soku z pomarańcza,skórki z pomarańczą i cytryny,cukru i trochę wódki pycha robimu to przeważnie na święto Indyka
OdpowiedzUsuńciekawa wersja, chyba powinnam spróbować :)
UsuńPani wersję zrobię jutro na święto Indyka tzw Thanksgiving
OdpowiedzUsuńczekam na wieści czy smakowało :)
UsuńNiestety nigdzie nie widziałam ostatnio żurawiny świeżej tylko suszoną :( Pani Izo z suszonej nie wyjdzie?
OdpowiedzUsuńno nie, nie wyjdzie, suszona żurawina to inna bajka
Usuńtylko gdzie teraz dostać świeżą?? widziałam ale w październiku...
OdpowiedzUsuńU mnie w Warszawie, na osiedlowym bazarku, jest żurawina i borówka - pewnie były przechowywane w jakiejś chłodni, ale teraz przed świętami można kupić. Można popytać też o mrożoną, bywa czasami.
UsuńSwietny przepis Izka
OdpowiedzUsuńMój śp. Wujek robił borówki ale z gruszkami pokrojonymi w ćwiartki lub połówki, niezapomniany smak :)
OdpowiedzUsuńPani Izo,gratuluję Pani i ...,sobie tak świetnie i rzetelnie prowadzonego bloga....Zaglądam...,i korzystam często,choć podchodziłam sceptycznie...Dzięki za przepis na gęsie udka i konfiturkę....Pozdrawiam serdecznie ...i Wesołych Świąt życzę....
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest 0ani zadowolona. Pozdrawiam!
Usuń