Chlebek bananowy z bakaliami. Ciasto bananowe
Taki chlebek bananowy robi się szybko i nie ma w jego przygotowaniu nic trudnego. Ważne jest żeby użyć mocno dojrzałych bananów, takich z ciemnymi plamami na skórce. Są wtedy słodkie i aromatyczne a po upieczeniu nadają ciastu specyficzny smak oraz wilgotność. Dodatek bakalii podkręca smak i urozmaica fakturę miąższu tego wypieku, który staje się przez to bardziej świąteczny.
Napisałam "ciastu" bo to faktycznie bardziej ciasto niż chleb. Jest słodkie, z bakaliami, ale jakoś tak się przyjęło, że nazywane jest chlebkiem. I powiem Wam, że wcale nie musi być jedzone samo czy ze śmietankowym twarożkiem. Może jestem jakaś dziwna, ale mnie doskonale smakuje z plasterkiem szynki. Takie ze mnie dziwadło. Już jako dziecko lubiłam na świąteczne śniadanie kawałek drożdżowego placka z kruszonką posmarować cienko masłem i obłożyć plasterkami baleronu czy pieczonego schabu. Taka świąteczna rozpusta i z chlebkiem bananowym mam podobnie.
Chlebek bananowy
czas przygotowania: 15 minut + czas pieczenia
składniki na bochenek z foremki o wymiarach 12x24x6,5cm:
Jak zrobić chlebek bananowy?
Obie mąki przesiałam razem z proszkiem do pieczenia i solą. Banany obrałam ze skórki i rozgniotłam dość dokładnie widelcem, wymieszałam z sokiem cytrynowym.
Do miski wbiłam jajka i wsypałam cukier. Zaczęłam miksować i robiłam to przez kilka minut aż masa nieco zjaśniała i nabrała puszystości. Nie przerywając miksowania powoli dolewałam olej i pastę waniliową. Następnie dodałam połowę mąki a kiedy połączyła się z jajkami wlałam rozgniecione banany. Drugą połowę mąki wymieszałam z bakaliami i też dodałam do ciasta. Wymieszałam krótko, tylko tyle żeby wszystko się połączyło.
Ciasto przelałam do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Blaszkę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C. Piekłam 60-70 minut - przed wyjęciem trzeba sprawdzić stan ciasta patyczkiem czy na pewno jest upieczone w środku. Ostudziłam na kratce.
Chlebek jest "mokry" i słodki. Możecie zmniejszyć ilość cukru jeśli chcecie. Rodzaj bakalii też możecie zmienić, ja czasami dodaję same orzechy.
Napisałam "ciastu" bo to faktycznie bardziej ciasto niż chleb. Jest słodkie, z bakaliami, ale jakoś tak się przyjęło, że nazywane jest chlebkiem. I powiem Wam, że wcale nie musi być jedzone samo czy ze śmietankowym twarożkiem. Może jestem jakaś dziwna, ale mnie doskonale smakuje z plasterkiem szynki. Takie ze mnie dziwadło. Już jako dziecko lubiłam na świąteczne śniadanie kawałek drożdżowego placka z kruszonką posmarować cienko masłem i obłożyć plasterkami baleronu czy pieczonego schabu. Taka świąteczna rozpusta i z chlebkiem bananowym mam podobnie.
Chlebek bananowy
czas przygotowania: 15 minut + czas pieczenia
składniki na bochenek z foremki o wymiarach 12x24x6,5cm:
- 2 średnie jajka
- 200 g cukru trzcinowego demerara
- 100 ml oleju roślinnego
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej albo ziarenka z połowy laski wanilii
- 3-4 bardzo dojrzałe banany - 400 g miąższu po obraniu
- 2 łyżki soku z cytryny
- 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 60 g mąki pszennej tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 150 g bakalii (80g łuskanych orzechów włoskich + 30g kandyzowanej skórki pomarańczowej + 40g rodzynek sułtańskich)
Jak zrobić chlebek bananowy?
Obie mąki przesiałam razem z proszkiem do pieczenia i solą. Banany obrałam ze skórki i rozgniotłam dość dokładnie widelcem, wymieszałam z sokiem cytrynowym.
Do miski wbiłam jajka i wsypałam cukier. Zaczęłam miksować i robiłam to przez kilka minut aż masa nieco zjaśniała i nabrała puszystości. Nie przerywając miksowania powoli dolewałam olej i pastę waniliową. Następnie dodałam połowę mąki a kiedy połączyła się z jajkami wlałam rozgniecione banany. Drugą połowę mąki wymieszałam z bakaliami i też dodałam do ciasta. Wymieszałam krótko, tylko tyle żeby wszystko się połączyło.
Ciasto przelałam do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Blaszkę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C. Piekłam 60-70 minut - przed wyjęciem trzeba sprawdzić stan ciasta patyczkiem czy na pewno jest upieczone w środku. Ostudziłam na kratce.
Chlebek jest "mokry" i słodki. Możecie zmniejszyć ilość cukru jeśli chcecie. Rodzaj bakalii też możecie zmienić, ja czasami dodaję same orzechy.
Lubię chlebki bananowe i wcale nie jesteś odosobniona Pyzo w jedzeniu takiego chlebka z wędlinką:). Mój dziadek uwielbiał takie ciasta z masłem i z wędlinką, ja czasem też zjadam taką. Pozdrawiam, chętnie zaglądam na Pani blog.Elżbieta
OdpowiedzUsuńtrochę mi ulżyło bo myślałam, że tylko ze mnie takie dziwadło
UsuńZaciekawił mnie ten chlebek, hm...masz rację, że to takie troszkę ciasto, jajka, proszek do pieczenia w chlebie dla mnie, to zupełna nowość. Może jak dojrzeją mi kiedyś banany wrócę po Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńBożena K.
słodkawy, ale ja lubię zjeść go z plasterkiem dobrej szynki albo pieczonego schabu
UsuńA można prościej - po prostu wszystko do blendera
OdpowiedzUsuń