Zielone babeczki z zielonym kremem
Planując wielkanocne menu zakładam, że podam sprawdzone, tradycyjne dania, ale staram się też co roku zrobić coś innego i zaskakującego. W tym roku postanowiłam zaserwować na wielkanocne śniadanie zielone babeczki z zielonym kremem. Będą ładnie wyglądać na świątecznym stole a smakują wyśmienicie więc będą bardzo przyjemnym akcentem. Przyznacie, że są bardzo apetyczne, prawda?
Te babeczki, choć wytrawne, na pewno spodobają się mojej rodzinie. Mam nadzieję, że namówię jeszcze kogoś z Was na ich przygotowanie. Można je upiec dzień wcześniej, krem też doskonale przetrzyma noc w lodówce, ale udekorować radzę bezpośrednio przed podaniem żeby wszystko wyglądało świeżo.
Do babeczek, zarówno do ciasta jak i do kremu, użyłam majonezu Kętrzyńskiego stołowego. Jest gęsty i dobrze doprawiony, tak w sam raz jak na mój gust. Dzięki niemu babeczki są wilgotne i świeże nawet następnego dnia, a krem z groszku zyskał doskonały smak i odpowiednią konsystencję.
Próbowaliście piec kiedyś słodką babkę na majonezie? Jest naprawdę wspaniała więc warto jej skosztować.
Babeczki szpinakowe z kremem groszkowym i jajeczkiem
czas przygotowania: 40 minut + czas pieczenia i chłodzenia
składniki na 8 sztuk:
Jak zrobić zielone babeczki?
Jajka wbiłam do pojemnika blendera. Dodałam świeże liście szpinaku, czubatą łyżkę zieleniny (koperek, natka pietruszki) i sok z cytryny. Zblendowałam na gładką, zieloną masę i przelałam do miski.
Wędlinę pokroiłam w kostkę, ser starłam na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Czosnek i szalotkę obrałam, posiekałam. Wszystkie rozdrobnione składniki oraz mrożony groszek dodałam do masy szpinakowej, wymieszałam. Na koniec dosypałam mąkę połączoną z proszkiem do pieczenia i solą i wymieszałam wszystko razem. Przygotowane ciasto nałożyłam mniej więcej równomiernie we wgłębienia formy na muffiny. Tym razem wyłożyłam gniazda formy papilotkami, ale lepiej jednak wysmarować je masłem i obsypać bułką tartą. Babeczki piekłam 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, grzanie góra/dół. Po upieczeniu wyjęłam z formy i odstawiłam do wystudzenia.
Jak zrobić zielony krem do babeczek?
Szalotkę obrałam, pokroiłam w kosteczkę. Wrzuciłam na patelnię z niewielką ilością oleju a kiedy się zeszkliła dodałam mrożony groszek, 3 łyżki wody i dusiłam kilka minut aż groszek zmiękł. Pod koniec dorzuciłam jeszcze trochę szpinaku, który wystarczy tylko podgrzać aż zwiędnie. Warzywa ostudziłam a następnie przełożyłam do pojemnika blendera. Dodałam obrane ze skorupki, jajko na twardo, starty ser, łyżeczkę soku z cytryny i majonez. Zblendowałam wszystko na gładki krem, który doprawiłam jeszcze odrobiną pieprzu. Z solą ostrożnie zarówno w przypadku babeczek jak i kremu bo majonez jest dobrze doprawiony i dodajemy słony ser.
Zielone babeczki z zielonym kremem
Ostudzone babeczki trzeba udekorować. Schłodzony krem z zielonego groszku przełożyłam do rękawa cukierniczego z końcówką duża gwiazdka. Wycisnęłam porcję kremu na wierzch każdej babeczki tworząc zieloną czapeczkę. Przybrałam połówkami jajeczek przepiórczych ugotowanych na twardo, świeżą rzeżuchą i ziołami.
Ja do swoich babeczek dodałam trochę wędliny bo u mnie wszyscy mięsożerni, ale możecie z niej zrezygnować.
Te babeczki, choć wytrawne, na pewno spodobają się mojej rodzinie. Mam nadzieję, że namówię jeszcze kogoś z Was na ich przygotowanie. Można je upiec dzień wcześniej, krem też doskonale przetrzyma noc w lodówce, ale udekorować radzę bezpośrednio przed podaniem żeby wszystko wyglądało świeżo.
Do babeczek, zarówno do ciasta jak i do kremu, użyłam majonezu Kętrzyńskiego stołowego. Jest gęsty i dobrze doprawiony, tak w sam raz jak na mój gust. Dzięki niemu babeczki są wilgotne i świeże nawet następnego dnia, a krem z groszku zyskał doskonały smak i odpowiednią konsystencję.
Próbowaliście piec kiedyś słodką babkę na majonezie? Jest naprawdę wspaniała więc warto jej skosztować.
Babeczki szpinakowe z kremem groszkowym i jajeczkiem
czas przygotowania: 40 minut + czas pieczenia i chłodzenia
składniki na 8 sztuk:
- ZIELONE BABECZKI - 100 g świeżego szpinaku
- 2 średnie jajka
- 80 g majonezu Kętrzyńskiego stołowego
- 3 łyżeczki soku z cytryny
- 1 czubata łyżka posiekanej zieleniny - koperek, natka pietruszki
- 150 g mąki pszennej tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała szalotka
- 50 g mrożonego groszku zielonego
- 50 g szynki wędzonej albo kiełbasy (można pominąć)
- 20 g startego sera typu parmezan - użyłam sera Szafir
- 1/3 łyżeczki soli
- ZIELONY KREM - 200 g mrożonego groszku zielonego
- 1 średnie jajko ugotowane na twardo
- 15 g startego sera typu parmezan, j.w. Szafir
- garść świeżego szpinaku
- 1 mała szalotka
- 1 łyżeczka oleju roślinnego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 80 g majonezu Kętrzyńskiego stołowego
- do smaku - sól, pieprz mielony
- DODATKOWO - 8 jajeczek przepiórczych
- świeże zioła
Jak zrobić zielone babeczki?
Jajka wbiłam do pojemnika blendera. Dodałam świeże liście szpinaku, czubatą łyżkę zieleniny (koperek, natka pietruszki) i sok z cytryny. Zblendowałam na gładką, zieloną masę i przelałam do miski.
Wędlinę pokroiłam w kostkę, ser starłam na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Czosnek i szalotkę obrałam, posiekałam. Wszystkie rozdrobnione składniki oraz mrożony groszek dodałam do masy szpinakowej, wymieszałam. Na koniec dosypałam mąkę połączoną z proszkiem do pieczenia i solą i wymieszałam wszystko razem. Przygotowane ciasto nałożyłam mniej więcej równomiernie we wgłębienia formy na muffiny. Tym razem wyłożyłam gniazda formy papilotkami, ale lepiej jednak wysmarować je masłem i obsypać bułką tartą. Babeczki piekłam 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, grzanie góra/dół. Po upieczeniu wyjęłam z formy i odstawiłam do wystudzenia.
Jak zrobić zielony krem do babeczek?
Szalotkę obrałam, pokroiłam w kosteczkę. Wrzuciłam na patelnię z niewielką ilością oleju a kiedy się zeszkliła dodałam mrożony groszek, 3 łyżki wody i dusiłam kilka minut aż groszek zmiękł. Pod koniec dorzuciłam jeszcze trochę szpinaku, który wystarczy tylko podgrzać aż zwiędnie. Warzywa ostudziłam a następnie przełożyłam do pojemnika blendera. Dodałam obrane ze skorupki, jajko na twardo, starty ser, łyżeczkę soku z cytryny i majonez. Zblendowałam wszystko na gładki krem, który doprawiłam jeszcze odrobiną pieprzu. Z solą ostrożnie zarówno w przypadku babeczek jak i kremu bo majonez jest dobrze doprawiony i dodajemy słony ser.
Zielone babeczki z zielonym kremem
Ostudzone babeczki trzeba udekorować. Schłodzony krem z zielonego groszku przełożyłam do rękawa cukierniczego z końcówką duża gwiazdka. Wycisnęłam porcję kremu na wierzch każdej babeczki tworząc zieloną czapeczkę. Przybrałam połówkami jajeczek przepiórczych ugotowanych na twardo, świeżą rzeżuchą i ziołami.
Ja do swoich babeczek dodałam trochę wędliny bo u mnie wszyscy mięsożerni, ale możecie z niej zrezygnować.
Pięknie wyglądają :-) super pomysł. Wesołych Świąt ! Pozdrawiam Daria
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł! Mimo że nie lubię majonezu, taką babeczkę bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńOlga, majonezu w cieście wcale nie czuć - zastępuje olej albo masło a ponieważ ten majonez jest doprawiony tak w sam raz to pasuje do innych składników. W kremie też jest mało wyczuwalny i na pewno nie dominuje smaku.
UsuńPiękne, jak tylko będę miała chwilkę to zrobię ❤
OdpowiedzUsuńFajne, szkoda, że sponsorowane.
OdpowiedzUsuńJak miło, że znowu mnie Pani odwiedziła! Już tęskniłam za Pani zrzędliwością, Pani Beata Wiecznie Narzekająca i Niezadowolona. Jeśli uważa Pani, że przepis, w którym wykorzystałam konkretny produkt jest przez to mniej wartościowy to się Pani bardzo myli. Nie reklamuję niczego czego nie używam i nie lubię. To dobry majonez a fajne rzeczy należy polecać bo są tego warte.
UsuńŚlicznie wyglądają i te małe jajeczka))
OdpowiedzUsuńa można je Pani Izo zamrozić i wyciągnąć przed samymi świętami? mam dwójkę małych dzieci i wszystkiego nie dam rady zrobić bezpośrednio przed świętami. Klaudia z Siemianowic
OdpowiedzUsuńNo nie, to się raczej nie nadaje do mrożenia
UsuńZnaczy się chodziło mi o same babeczki oczywiście krem to już bezpośrednio przed podaniem :) chodziło mi o suche babeczki. Klaudia z siemianowic
UsuńBabeczki robi się tak łatwo i szybko, że mało z nim zachodu a mrożone nie będą już takie dobre i mogą się kruszyć. Wolałabym zrobić mniej potraw niż podać rozmrażane
UsuńIle wychodzi sztuk?
OdpowiedzUsuńWyszło mi 8 sztuk
UsuńCzy ten krem trzeba jakoś przetrzeć przez sito żeby nie było grudek?
OdpowiedzUsuńjeśli dokładnie zblendujesz to nie trzeba przecierać, wszystko zależy od blendera, ale dla pewności możesz przetrzeć
UsuńJestem oszołomiona pozytywie pani propozycjami Widać artystyczną duszę w wykonaniu
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, staram się.
Usuń