Kalerosse kiszona
Lubicie kiszone ogórki i kapustę? A jakie jeszcze warzywa kiszone jedliście lub sami kisicie?
No właśnie. Podejrzewam, że większość z nas poza kapustą i ogórkami zna niewiele kiszonek. A można kisić właściwie wszystko - owoce, przeróżne warzywa a nawet grzyby. Ja uwielbiam kiszonego kalafiora. Kiszę też pomidory, jabłka, buraki... Zakwas na żur czy barszcz to też kiszonka,tak samo jak zakwas chlebowy. Te wszystkie produkty robią się właściwie same a dokładnie "robią" je dobre bakterie kwasu mlekowego, przetwarzające cukier zawarty z warzywach na kwas mlekowy. Powodują, że zakiszone warzywa czy inne składniki są zdrowsze, łatwiej przyswajalne przez nasz organizm, mniej kaloryczne a także przedłużają ich przydatność do spożycia bo kiszonki można przechować dłużej niż świeże rzeczy. Kiszonki są też po prostu bardzo smaczne. Najlepiej jeść je na surowo, wtedy są najzdrowsze, ale gotowane nadają potrawom kwaśny i przyjemny smak.
No właśnie. Podejrzewam, że większość z nas poza kapustą i ogórkami zna niewiele kiszonek. A można kisić właściwie wszystko - owoce, przeróżne warzywa a nawet grzyby. Ja uwielbiam kiszonego kalafiora. Kiszę też pomidory, jabłka, buraki... Zakwas na żur czy barszcz to też kiszonka,tak samo jak zakwas chlebowy. Te wszystkie produkty robią się właściwie same a dokładnie "robią" je dobre bakterie kwasu mlekowego, przetwarzające cukier zawarty z warzywach na kwas mlekowy. Powodują, że zakiszone warzywa czy inne składniki są zdrowsze, łatwiej przyswajalne przez nasz organizm, mniej kaloryczne a także przedłużają ich przydatność do spożycia bo kiszonki można przechować dłużej niż świeże rzeczy. Kiszonki są też po prostu bardzo smaczne. Najlepiej jeść je na surowo, wtedy są najzdrowsze, ale gotowane nadają potrawom kwaśny i przyjemny smak.